SPORT
Kiepska pierwsza i obiecująca druga połowa. Korona remisuje w sparingu
W pierwszym meczu sparingowym przed sezonem 24/25 Korona Kielce zremisowała z Motorem Lublin 1:1. Jedyną bramkę dla kielczan zdobył Oskar Sewerzyński.
W pierwszej połowie, również w powodu braków kadrowych, trener Kamil Kuzera dał szansę kilku juniorom. W składzie pojawił się również testowany Marcel Stefaniak. Zabrakło natomiast dzisiejszych transferów czyli Shuma Nagamatsu i Konrada Matuszewskiego.
Na trybunach stadionu przy ul. Kusocińskiego zgromadziło się dziś wielu kielczan, ciekawych pierwszego sparingowego starcia przed kolejnym sezonem. Koroniarze długo „wchodzili” w mecz, a gdy wydawało się, że ta sztuka już się im udała to… stracili bramkę. Do pozytywów zaliczyć można bardzo dobrą postawę Huberta Zwoźnego. Swoje momenty miał również Jakub Kowalski, który zmarnował jednak sytuacje sam na sam z bramkarzem Lublinian.
W przerwie, jak to zwykle bywa w sparingach, trener Żółto-Czerwonych wymienił całą jedenastkę. Po raz kolejny zobaczyliśmy więc kilku piłkarzy rezerw. W tej części spotkania przeważała Korona. Przed dobrymi okazjami stanęli m.in. Błanik czy Trojak. W końcówce bardzo dobrym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się również Konstantyn. Koronie wyrównać udało się dopiero w 86 minucie. To wtedy w polu karnym najlepiej odnalazł się Sewerzyński, który z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:1.
Korona I Połowa: Dziekoński – Zwoźny, Malarczyk, Seweryś, Stefaniak – Kowalski, Hofmeister, Strzeboński, Fornalczyk – Szykawka, Dalmau
Korona II Połowa: Mamla – Turek, Trojak, Kośmicki, Pięczek – Błanik, Chojecki, Sewerzyński (86’ gol), Konstantyn – Trejo, Bąk
Sparing Korony obejrzysz tu: