SPORT
Giemza: jestem strasznie zmęczony, ale szczęśliwy, że udało się dojechać i to z bardzo satysfakcjonującym wynikiem
Znakomicie w swoim debiucie w Rajdzie Dakar zaprezentował się pochodzący z Piekoszowa Maciej Giemza. 22-latek ścigający się w barwach Orlen Teamu zajął 24. miejsce w klasyfikacji motocyklistów.
- Mamy upragnioną metę w Cordobie. Z jednej strony, jestem strasznie zmęczony, a mój organizm wyniszczony tysiącami kilometrów, a z drugiej szczęśliwy, że udało się dojechać i to z bardzo satysfakcjonującym wynikiem. Bardzo dużo się nauczyłem przez ostatnie dwa tygodnie i mam nadzieję, że te doświadczenia zaprocentują w nadchodzącym sezonie i w kolejnym rajdzie Dakar - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Orlen Teamu Giemza.
22-latek przez cały rajd jechał równym tempem. Piekoszowianin na pierwszych etapach zajmował miejsce w czwartej dziesiątce, ale w ostatnim tygodniu nie schodził poniżej „trzydziestki”, co przełożyło się na wysokie debiutanckie miejsce w "generalce". Tegoroczny Dakar, w opinii wielu był najtrudniejszym, który do tej pory zorganizowano w Ameryce Południowej, dlatego wynik budzi jeszcze większy podziw.
- Muszę go pochwalić za organizację, świetną współpracę, równą jazdę na wszystkich etapach oraz za to, że nie podejmował niepotrzebnego ryzyka. Celem było ukończenie rajdu i udało się to zrealizować. W nadchodzącym sezonie będziemy pracować nad szybkością tak, żeby w kolejnej edycji był w stanie na stałe zagościć w pierwszej dwudziestce. Cieszę się, że z Markiem Dąbrowskim udało nam się wychować kolejnego dakarowca w ORLEN Team, o którym na pewno jeszcze usłyszymy - oceniał występ Giemzy wspierający go na rajdzie Jacek Czachor, który na swoim koncie ma udział w trzynastu Dakarach.
źródło: orlenteam.pl