Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Gąsior: Kamil, widzę cię tutaj na lata

niedziela, 09 lipca 2023 00:46 / Autor: Damian Wysocki
Gąsior: Kamil, widzę cię tutaj na lata
fot. Patryk Ptak
Gąsior: Kamil, widzę cię tutaj na lata
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Włodzimierz Gąsior został wybrany najlepszym trenerem 50-lecia Korony Kielce. – Trener jest dodatkiem do zawodników. Wskazuje im drogę. Tutaj spędziłem wspaniałe lata, jedne z najlepszych w mojej pracy szkoleniowej – powiedział szkoleniowiec z Mielca.

Włodzimierz Gąsior wygrywał podobne plebiscyty z okazji 30- i 40-lecia kieleckiego klubu.

– W Koronie spędziłem siedem lat. Przyszedłem do takiej, w której się nie przelewało, ale była to prawdziwa drużyna z Pawłem Kozakiem na czele. Do tego doszli młodzi Przemek Cichoń, Jacek Kubicki, Maciek Pastuszka. Innych graczy można wymieniać bez końca. To był samograj. Mogłem ich tylko ukierunkowywać. Bieda była ogromna. Począwszy od braku ciepłej wody, skończywszy na braku tej mineralnej – wyjaśniał szkoleniowiec, nawiązując do czasów Nidy Gips.

– Później do Kielc ściągnął mnie Paweł Janas. Po degradacji przyszedł do mniej prezydent Wojciech Lubawski, który powiedział: „Włodek, może wziąłbyś tę drużynę”. Z niej po spadku odeszło 13 zawodników. Miasto nie mogło pozwolić sobie, aby tak piękny stadion był pusty na czwartym poziomie rozgrywkowym. Było różnie, nie doczekałem końcówki sezonu, ale najważniejsze, że awansowaliśmy. Cztery lata później też mieliśmy drużynę niczego sobie. Przeżywałem tutaj cudowne chwile. Temu wyborowi towarzyszą wielkie emocje – tłumaczył trener, który jest również legendą Stali Mielec.

– Zapomniałem o tym powiedzieć na scenie, ale ten 1973 rok był dla mnie cudowny. W nim wstąpiłem w związek małżeński. Doczekałem się dwóch synów i córek. Mam sześcioro wnuków: czterech chłopaków, dwie dziewczynki. Rodzina jest najważniejsza. Praca zawodowa jest na drugim planie. Do tego w tym roku zdobyłem pierwsze mistrzostwo Polski ze Stalą i do tego powstała Korona, która później okazała się dla mnie bardzo ważna – wyjaśniał Włodzimierz Gąsior.

Szkoleniowiec bardzo docenia pracę włożoną w ostatnich miesiącach przez Kamila Kuzerę.

– Jestem u schyłku swojego życia, ale życzyłbym sobie jednego. Chciałbym zwrócić się do Kamila Kuzery. Widzę cię tutaj na lata. Piłkarzom życzę, aby utrzymali trend, który pokazali w ostatnim sezonie. Nie potrzeba wiele, aby stworzyć taką rodzinną atmosferę. To dzięki wielu ludziom, którzy nie są na świeczniku. Życzyłbym sobie, aby Kamil był na ławce Korony na lata. Czasami szukamy daleko, a kogoś takiego mamy bardzo blisko. Życzę, aby Korona walczyła nie tylko o utrzymanie. Trzeba stawiać sobie ambitne cele. Chciałbym, aby poprzeczka była jeszcze wyżej. Jeśli potraficie zachować trzon tej drużyny, to wiele osiągnięcie – zakończył.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO