SPORT
Dujszebajew o kadrze: Nie róbcie głupoty. Na zbieranie owoców przyjdzie czas
– Nie róbcie głupoty i nie rezygnujcie z Patryka Rombla. Dajcie mu popracować. Zbieranie owoców przyjdzie za kilka lat, ale będzie tylko lepiej – mówi Tałant Dujszebajew, trener Industrii Kielce, o przyszłości handballowej reprezentacji Polski.
„Biało-czerwoni” zakończyli zmagania na mundialu przed własną publicznością na 15. miejscu. W fazie grupowej przegrali z Francją i Słowenią. Awans do fazy głównej zapewniła im wygrana z Arabią Saudyjską. W niej musieli uznać wyższość Hiszpanii, ale na osłodę współgospodarze turnieju ograli Czarnogórę i Iran.
Tałant Dujszebajew, jeszcze po fazie grupowej, po bolesnej porażce ze Słowenią i nie najlepszym meczu z Arabią, w jednym z wywiadów wyraził zdanie, że mimo wszystko z kadrą dalej powinien pracować Patryk Rombel.
– Pracuję dziewięć lat w Polsce. Doskonale znam waszą mentalność. Byłem na mistrzostwach, rozmawiałem z wieloma ludźmi. Przekonałem się, co niektórzy z nich myślą. Mówią wiele, ale kiedy ich zapytasz o pewne rzeczy, to przekonasz się, że często nie mają pojęcia. Podtrzymuję słowa, które powiedziałem kilka dni temu. Nie róbcie głupoty i nie rezygnujcie z Patryka. Dajcie mu popracować – mówi Tałant Dujszebajew.
– Jeśli nie zasiejesz, nie zbierzesz. Wszyscy chcą od razu zbierać. To brak cierpliwości i zrozumienia tego, co się dzieje. Łatwo jest pompować balonik. Już dawno powiedziałem, że jeśli Polska awansuje do ósemki, to będzie dla niej jak mistrzostwo świata. Ktoś powie, że wstyd, że nie da się patrzeć na grę. To bzdura. Budowanie drużyny to proces. Patryk i związek wykonują dobrą pracę od kilku lat – uzupełnia szkoleniowiec Industrii Kielce.
Zdaniem Tałanta Dujszebajewa, Polaków jeszcze nie stać na włączenie się w walkę o czołowe miejsca na wielkich turniejach.
– Szkoda, że mecz ze Słowenią był tak wysoko przegrany. Gdyby rozmiary były mniejsze, to zmieniłoby wydźwięk. Obecnie Polska jest w tym miejscu, w którym powinna. Nie ma żadnego zaskoczenia. Wiele krajów dysponuje mocniejszymi kadrami. Można wyliczać. Chcielibyśmy, aby pojawił się ćwierćfinał. Niestety, nie pomogło w tym losowanie. Proszę sprawdzić, jaką grupę miała Szwecja, drugi gospodarz. Może z takim zestawem udałoby się osiągnąć coś więcej? – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Polacy wypadli ze światowej czołówki. Jak mówi Tałant Dujszebajew, do niej można wrócić tylko poprzez sumienną, systemową pracę.
– Mieliście świetną generację, która w przeszłości wygrała młodzieżowe mistrzostwo Europy. Ci zawodnicy później stanowili o sile pierwszej reprezentacji, która zdobywała medale mistrzostw świata. Popatrzcie, ile razy byliście na młodzieżowych turniejach pierwszej dywizji? Jeśli nie było tam sukcesów, to jak mamy grać teraz na seniorskim poziomie? Dajcie pracować Patrykowi Romblowi. Owoce jego pracy będą widoczne miedzy 2028 a 2032 rokiem. Teraz z każdym sezonem będzie lepiej. Jeśli zwolnimy tego trenera, to przyjdzie inny, który znów zmieni szkolenie – kwituje były selekcjoner Polaków.