Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
lody z balic sport

SPORT

Bis: mam zapisane numery prezesa i trenera, więc liczę, że kiedyś wyświetli się połączenie od nich

środa, 05 czerwca 2019 10:10 / Autor: Damian Wysocki
Bis: mam zapisane numery prezesa i trenera, więc liczę, że kiedyś wyświetli się połączenie od nich
Bis: mam zapisane numery prezesa i trenera, więc liczę, że kiedyś wyświetli się połączenie od nich
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Bartłomiej Bis, wychowanek PGE VIVE, odchodzi z kieleckiego klubu. 22-latek w nowych rozgrywkach będzie bronił barw NMC Górnika Zabrze. – Opuszam nie tylko swój klub, ale również swój dom. Te lata były wyjątkowe – mówi młody obrotowy.

– Moja gra w piłkę ręczną zaczęła się przez przypadek, ale teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia. Prezesowi i trenerowi muszę podziękować za otrzymaną szansę. Jestem dumny, że mogłem grać w takim zespole – dodaje Bis.

22-latek przeszedł w Kielcach przez wszystkie szczeble. Od zespołów juniorskich, rezerwy, aż do pierwszej drużyny. W tej zadebiutował w sezonie 2015/2016. Dwa lata temu podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt.

– To był świetny czas. Podczas treningów z najlepszymi zawodnikami w Europie zmieniłem się na wielu płaszczyznach. Nie tylko dużo zyskałem pod względem sportowym. To była ogromna nauka. Wiem, co to znaczy podchodzić profesjonalnie do obowiązków, być sportowcem całą dobę. Cieszę się, że dostawałem cenne minuty. Sam fakt, że ostatnio mogłem wybiec na parkiet w Kolonii jest czymś niesamowitym. Wielu znakomitym zawodnikom nie było to dane – przyznaje Bartłomiej Bis.

22-latek postanowił zmienić klub, ponieważ chce grać więcej. To powinno się udać w Zabrzu, gdzie o miejsce na kole będzie rywalizował z Markiem Daćką i Damianem Pawelcem.

– O mojej roli w drużynie rozmawiałem już z prezesem. Nikt nie da mi nic za darmo, nawet na to nie liczę. Mam nadzieję, że szybko stanę się ważnym punktem nowego zespołu – tłumaczy młody obrotowy.

Prezes Bertus Servaas podczas wtorkowej fety na kieleckim Rynku przyznał, że jeśli Bartłomiej Bis jeszcze mocniej rozwinie się, to może w przyszłości znowu zagra w Kielcach.

– Mam zapisane numery prezesa i trenera, więc liczę, że kiedyś wyświetli się połączenie od nich – kończy z uśmiechem na ustach Barłomiej Bis.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO