MIASTO
Zwolnieni ratownicy domagają się odszkodowania. Wkrótce wyrok
Odszkodowania w wysokości trzech miesięcznych wynagrodzeń domagają się zwolnieni w 2017 roku ze świętokrzyskiego pogotowia ratownicy. Przypomnijmy, że pierwotnie oczekiwali oni przywrócenia do pracy.
Obecnie sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. W pierwszej instancji sąd nakazał pracodawcy przywrócenie ratowników do pracy, jednak Marta Solnica, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, złożyła apelację. – Działania, które podejmowali pracownicy, czyli buntowanie i nawoływanie do strajków oraz negowanie moich kompetencji i działań przełożonych mogły spowodować destabilizację pracy pogotowia. Nie widzę możliwości współpracy z tymi ludźmi, bo straciłam do nich zaufanie – tłumaczyła Marta Solnica.
Niespodziewany zwrot akcji nastąpił, kiedy do głosu doszedł pełnomocnik zwolnionych ratowników, Przemysław Witkowski. Złożył wniosek o zmianę powództwa i obecnie trzech byłych pracowników świętokrzyskiego pogotowia domaga się odszkodowania w wysokości trzech miesięcznych wynagrodzeń. – W związku z bezpodstawnymi oskarżeniami i inwektywami, moi klienci stwierdzili, że nie będą wracać do zakładu, w którym są niechciani. Zdrowie psychiczne powodów, ich rodzin oraz życie prywatne jest ważniejsze od przywrócenia do pracy, szczególnie, że są zadowoleni z nowego miejsca zatrudnienia – wyjaśniał pełnomocnik.
Wyrok w sprawie ma zapaść 10 czerwca.
https://emkielce.pl/miasto/zwolnieni-ratownicy-domagaja-sie-odszkodowania-wkrotce-wyrok#sigProGalleriae35105e882