MIASTO
Śmieciarki torują ulice w centrum. Wszystkim się nie dogodzi?
Radny Jarosław Bukowski zainterpelował do władz miasta w sprawie ustalenia ścisłych godzin wywozu śmieci z śródmieścia Kielc. Prezydent twierdzi, że wszystkim się nie dogodzi.
– Propozycja jest efektem spotkań i rozmów z osobami, które nie tylko tam mieszkają, ale także prowadzą swoje firmy zlokalizowane przy wąskich uliczkach, w obszarze pomiędzy ulicami: Seminaryjską, Ogrodową i Żytnią od południa, Żelazną od zachodu, Czarnowską i Aleją IX Wieków Kielc od północny i Winnicką i Żeromskiego od wschodu. Pojazdy wywożące nieczystości wjeżdżając w wąskie uliczki, z racji swoich zadań, co jest zrozumiałe, poruszają się bardzo powoli i co kilkadziesiąt metrów zatrzymują się co powoduje blokowanie ruchu, przez co tworzą się spore korki. Ominięcie tych pojazdów w wąskich uliczkach śródmieścia jest niemożliwe – zaznacza Jarosław Bukowski.
Radny zaproponował, by śmieci w tym obszarze były odbierane do godziny 10:00. Wówczas nie będą kolidowały między innymi z dostawami do lokalnych sklepów i punktów usługowych. Następnie śmieciarki mogłyby obsługiwać kieleckie osiedla, na których w godzinach dopołudniowych ruch jest zdecydowanie mniejszy.
Niestety, prezydent negatywnie odniósł się do prośby radnego.
– W przypadku realizacji odbiorów z śródmieścia do godziny 10:00, wykonawca miałby na to zaledwie pół zmiany, czyli cztery godziny. Jest to za krótki czas na realizację wszystkich punktów. Ponadto, do Urzędu Miasta Kielce wpłynęło również wiele skarg dotyczących opróżniania pojemników na odpady komunalne w godzinach porannych, co też świadczy o braku możliwości zaspokojenia potrzeb w tym zakresie wszystkim mieszkańcom naszego miasta – informuje Bogdan Wenta.