Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kolejne noty identyfikacyjne wręczone

poniedziałek, 03 lipca 2017 16:56 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Kolejne noty identyfikacyjne wręczone
Kolejne noty identyfikacyjne wręczone
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Kolejne ofiary komunistów pochowane w bezimiennych grobach w lesie koło Zgórska zidentyfikowane. W Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej Fundacja Niezłomni, która prowadzi prace poszukiwawcze wręczyła noty identyfikacyjne rodzinom Piotra Pecela i Jana Wosińskiego. Zostali oni zamordowani 28 stycznia 1949 roku w okolicach Zgórska.

- Byli to ludzie młodzi. Piotr Pecel miał 22 lata, Jan Wosiński - 27. Według dokumentów były to osoby związane z Armią Krajową, z Narodowymi Siłami Zbrojnymi - mówił Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni.

Jan Pecel, który odbierał notę identyfikacyjną swojego stryja Piotra Pecela mówił, że rodzina wiedziała, gdzie doszło do egzekucji. W tym miejscu ustawiony był krzyż, a miejsce pochówku pielęgnowane. - Mój ojciec znał jednego strażnika więziennego tutaj z Zamkowej. To był jego kolega. Co jakiś czas się spotykali. Mówili wiele rzeczy. W dzień egzekucji przyszedł do domu i powiedział ojcu: „słuchaj Zenek, jest taka sprawa. Brat Piotrek został wywieziony do Zgórska i rozstrzelany” - opowiadał Jan Pecel. - W ten sam dzień ojciec z babcią pojechali do Zgórska i znaleźli ślady gazika. Po drodze spotkali kogoś, kto opowiadał, że w lesie było słychać strzały – kontynuował.

Badacze prace pod Kielcami rozpoczęli w 2015 roku. Znaleziono wówczas szczątki ludzkie. Kompletny anatomicznie szkielet Piotra Pecela ułożony był przednią częścią do dołu. Układ kończyn górnych wskazywał na to, że w momencie egzekucji ten człowiek miał skrępowane ręce na plecach. Szczątki były powierzchniowo uszkodzone w wyniku zalegania w ziemi oraz działania systemu korzeniowego drzew. Ułożenie zwłok świadczyło o niedbałym wrzuceniu ciała do jamy grobowej. W toku dalszych badań nad szczątkami, w obrębie lewej łopatki i twarzoczaszki okryto otwór, prawdopodobnie po kuli.

Szkielet Jana Wosińskiego również był kompletny i uszkodzony w wyniku działań korzeni. Ofiara także miała od tyłu związane ręce. Stwierdzono ubytek kości w górnej krawędzi IV lub V żebra, który prawdopodobnie powstał w wyniku postrzału. Przy obu szczątkach odnaleziono obiekty przypominające kule.

Przypomnijmy, że Fundacja Niezłomni pod Kielcami odnalazła szczątki ośmiu osób – ofiar komunistycznych zbrodni. Jak do tej pory sześć z nich zostało zidentyfikowanych. Badania genetyczne i porównawcze pozostałej dwójki wciąż trwają.

Fundacja nadal prowadzi poszukiwania ukrytych mogił w lesie koło Zgórska.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO