MIASTO
Gorąco wokół planowanej reformy oświaty
Około pół tysiąca nauczycieli pikietowało przed urzędem wojewódzkim w Kielcach przeciwko planom reformy oświaty. Protestujący nie zgadzają się przede wszystkim na likwidację gimnazjów. Według nich reforma, którą zaproponowało ministerstwo przyniesie wiele szkód.
- Nie zgadzamy się i wręcz żądamy wycofania projektowanej reformy edukacji. Widzimy ogromne zagrożenie w tym, co planuje pani minister – powiedziała w rozmowie z mediami Wanda Kołtunowicz, prezes świętokrzyskiego ZNP. Protestujący krytykowali głównie plany likwidacji gimnazjów. – Mamy w skali kraju ponad siedem tysięcy gimnazjów, które są samodzielnymi placówkami. Pracuje w nich ponad 36 tysięcy nauczycieli. Boimy się, że po wprowadzeniu reformy te osoby stracą pracę – wyjaśniła prezes. Według nauczycieli na zmianach stracą również uczniowie. – Reforma nic im nie daje. Dzieci na tym stracą. Powrót do ośmioklasowej szkoły podstawowej to cofanie się wstecz i zaprzepaszczenie tego wszystkiego, co przez ostatnie siedemnaście lat udało się osiągnąć. Po reformie strukturalnej, która miała miejsce w 1999 roku samorządy i nauczyciele robili wszystko, żeby uczniowie na niej nie ucierpiały i żeby to wszystko się udało. I tak się stało. Nasze gimnazja się sprawdziły. Owszem, jest kilka rzeczy, które należy zmienić, ale na pewno nie można wprowadzać tak radykalnych zmian – powiedziała Kołtunowicz.
Podczas pikiety przedstawiciele ZNP spotkali się z wojewodą świętokrzyskim Agatą Wojtyszek. Przekazali jej petycję, w której przedstawili swoje postulaty i argumenty. Podczas rozmowy z naszą reporterką Agata Wojtyszek przyznała, ze nie zgadza się z postulatami przedstawionymi w petycji. Zdaniem wojewody obawy nauczycieli przed utratą pracy z powodu reformy są nieuzasadnione. – Nauczyciele nie powinni się bać o pracę. Gwarantuję, że pani minister jest otwarta i gotowa do rozmów – zapewniała. Według niej reforma, którą proponuje ministerstwo jest słuszna. – Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się, by ministerstwo wycofało się z likwidacji gimnazjów. Twierdzi, że one zdały swoją rolę. Tymczasem wiemy, że gimnazja przyniosły ze sobą wiele problemów, zwłaszcza wychowawczych. Nie wszyscy nauczyciele z tymi problemami sobie poradzili. Dlatego uważam, że reforma przyniesie wiele korzyści i nauczyciele nie mają się czego obawiać – powiedziała.
Słowa wojewody pikietujących jednak nie uspokoiły. Jak podkreśla Wanda Kołtunowicz nauczyciele nie wierzą w to, że wprowadzona reforma nie spowoduje zwolnień. ZNP zapowiada że na pikietach protesty mogą się nie skończyć. Jeżeli prośby nauczycieli nie zostaną spełnione, ci planują manifestację przed resortem edukacji. Nie wykluczają także strajku w szkołach.
Pikiety zorganizowano w 17 polskich miastach.
https://emkielce.pl/index.php/miasto/goraco-wokol-planowanej-reformy-oswiaty#sigProGalleria30aeeb258c