Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Zrewanżować się za karne, rzut wolny i błąd sędziów. Industria przedłuży finał do trzech spotkań?

piątek, 24 maja 2024 14:27 / Autor: Michał Gajos
Zrewanżować się za karne, rzut wolny i błąd sędziów. Industria przedłuży finał do trzech spotkań?
Zrewanżować się za karne, rzut wolny i błąd sędziów. Industria przedłuży finał do trzech spotkań?
Michał Gajos
Michał Gajos

W najbliższą niedzielę Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z Orlen Wisłą Płock. Będzie to drugi mecz tegorocznego finału o mistrzostwo Polski.  W rękach kielczan leży kwestia przedłużenia owej konfrontacji do trzech potyczek.  

Przed tygodniem odbył się pasjonujący mecz w płockiej Orlen Arenie. Po wybrzmieniu 60. minuty kielczanie prowadzili 22:21, jednak wtedy gola z bezpośredniego rzutu wolnego zdobył Kyrył Samoila, doprowadzając do rzutów karnych. W nich lepsi okazali się płocczanie, wygrywając 2:1.

Po meczu więcej niż o sportowej rywalizacji mówiło się o kolosalnym błędzie arbitrów, którzy pomimo dostępu do wideoweryfikacji, uznali nieprawidłową bramkę rozgrywającego płocczan, która przedłużyła ich szansę na zwycięstwo.

Kielczanie czuli się pokrzywdzeni, jednak zdaniem Krzysztofa Lijewskiego z dużo większym trudem tę sytuację przełykali trenerzy mistrzów Polski. – Wydaje mi się, że chłopaki lepiej przetrwali te ostatnie emocje niż Talant i ja. Ponieważ trudno było przejść do porządku dziennego po tym, co się stało. Oczywiście nie ma co teraz tego tematu rozkładać na czynniki pierwsze, ale uważam, że gracze sobie z tym bardzo dobrze poradzili i są gotowi do walki – stwierdził Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii. 

Po niedzielnym starciu Wisła jest o krok, o jedno zwycięstwo, od sięgnięcia po pierwszy tytuł od 13 lat. Kielczanie chcą jednak skorzystać z autu własnej hali, ponieważ w razie zwycięstwa, trzeci, decydujący mecz również rozegrają przy ul. Drogosza.

– Człowiek łatwo zaraża się emocjami. Jeśli my robimy dobrą akcję, po czym okazujemy swoją radość, kibice też to poczują. Jeżeli kibice będą się cieszyli, krzyczeli i nas napędzali, my poczujemy to na boisku, zwłaszcza w trudnym momencie. To nie jest bez znaczenia. Kiedy mamy ciężki moment, a słyszymy że fani nas wspierają, to serio jest przez nas odczuwane. Chcemy w takim momencie dać z siebie jeszcze więcej. To zarażanie emocjami jest dla nas bardzo ważne – powiedział Tomasz Gębala.

Początek mecz o godz. 20:00. Transmisja w Radiu eM Kielce.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO