Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Powrót Godinho i Nono dopiero w styczniu. Co dzieje się z Czyżyckim?

środa, 18 września 2024 10:54 / Autor: Michał Gajos
Powrót Godinho i Nono dopiero w styczniu. Co dzieje się z Czyżyckim?
Powrót Godinho i Nono dopiero w styczniu. Co dzieje się z Czyżyckim?
Michał Gajos
Michał Gajos

Jak wygląda sytuacja głównych kieleckich rekonwalescentów? Korona jeszcze na nich poczeka.

Marcus Godinho oraz Nono w minionym sezonie zerwali więzadła krzyżowe. Od tego czasu przechodzą mozoloną i – obciążoną katorżnicza pracą – rehabilitację. Hiszpan zakończył już jeden z etapów powrotu do zdrowia, wracając nomen omen do Kielc, gdzie indywidualnie pracuje nad przywróceniem pełnej sprawności kolana.

W przypadku Kanadyjczyka do tego pechowego urazu doszło blisko trzy tygodnie po incydencie z Nono. Proces rehabilitacji wahadłowego wydłuża się więc w stosunku do jego kolegi zespołu, zwłaszcza że nie ułatwia go jego „urazowe” CV. – Marcus na razie leczy się za granicą. To ciężki uraz, który mu się powtórzył. Potrzeba będzie trochę więcej czasu. Jeśli zobaczymy go z drużyną to pewnie w okolicach stycznia. Podobnie jak Nono, który już teraz mocno pracuje, ale wszystko robi indywidualnie. Nie ma co szaleć i wylać dziecka z kąpielą. Był kluczowym zawodnikiem Korony, więc chcemy go tak wprowadzić, aby dał duży powiew jakości – przyznał Jacek Zieliński.

Sytuacja obu wspomnianych zawodników była i jest klarowana od samego początku do ewentualnego końca rehabilitacji. Ogromną zagadką dla kibiców pozostaje jednak to, co dzieje się z innym kontuzjowanym graczem – Mateuszem Czyżyckim. Zawodnik, który przed sezonem dołączył do Korony z GKS-u Tychy, rozpoczął minioną kampanię jako gracz pierwszego wyboru Kamila Kuzery, niestety kończył ją poza składem prześladowany przez uraz ścięgna Achillesa.

W sieci często zarzuca się brak profesjonalizmu ofensywnemu pomocnikowi, a w tym zapału do jak najszybszego powrotu do gry. Wszystkie te spekulacje to zgniły owoc zagadkowej aury, która rozprzestrzeniła się nad piłkarzem i której specjalnie klub nie ma zamiaru rozgonić. Na ten moment wiemy jedynie, że 26-latek leczy kontuzje w Gliwicach. Skoro więc jeszcze nie ma go w Kielcach, nietrudno wykoncypować, że nieprędko ponownie wybiegnie na boiska PKO Ekstraklasy, co potwierdza sam trener Koroniarzy. – To problemy, które powodują, że uraz goi się bardzo wolno. Dlatego tego też nie mamy zamiaru przyspieszać. Czekamy na taki moment, kiedy będzie mógł wrócić do treningu, ale to jeszcze odległy temat.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO