SPORT
Na mecz prosto z podróży. Łomża Vive podejmuje Chrobrego
Przed szczypiornistami Łomży Vive kolejny mecz „z marszu”. W sobotę, zaledwie dwa dni po starciu w Skopje, podejmą na swoim terenie Chrobrego Głogów.
W czwartkowy wieczór podopieczni Tałanta Dujszebajewa pokonali Vardar Skopje, dzięki czemu umocnili się na prowadzeniu w tabeli grupy A. Cały piątek poświęcili na powrót ze stolicy Macedonii Północnej. W sobotę staną do walki z Chrobrym.
– Zrobimy tylko analizę wideo, może delikatny rozruch. Nasi zawodnicy to gladiatorzy. Zawsze są przygotowani, i już przyzwyczajeni do takich sytuacji – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Do tej pory Chrobry rozegrał sześć spotkań. Ma na swoim koncie 8 punktów, co daje mu 10. miejsce. W ostatnią środę podopieczni Witalija Nata pokonali na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 29:28.
– Pod wodzą nowego trenera spisują się bardzo fajnie. Ostatnio często grali w okrojonym składzie z powodów problemów z koronawirusem. Jeśli wszyscy są zdrowi, to zawsze są groźni. Chrobry gra twardo w obronie, z Krzyśkiem Tylutkim w centralnej strefie. Do tego mają mocną bramkę. Jest doświadczenie i młodość, co jest ich wielkim atutem – mówi Szymon Sićko, rozgrywający Łomży Vive.
Sobotni mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.