MIASTO
Upamiętnili powstańców na Karczówce
W 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego na kieleckiej Karczówce zostali upamiętnieni bohaterowie zrywu niepodległościowego. W ich intencji została odprawiona Msza Święta.
Uroczystości rozpoczęły się jednak od Marszu Pamięci, który wyruszył rano z Białogonu do klasztoru na kieleckiej Karczówce. W samo południe uczestnicy modlili się w kościele pw. św. Karola Boromeusza w intencji Ojczyzny oraz tych, którzy oddali życie w obronie jej niepodległości. Następnie odsłonięto i poświęcono dwie pamiątkowe tablice na południowej elewacji klasztoru. Znaki pamięci poświęcono Ojcu Kolumbowi Tomaszewskiemu oraz pięciu mieszkańcom Karczówki poległym w wojnie polsko-bolszewickiej 1920r.
– Dziękuje wszystkim osobą, które licznie się tutaj zgromadziły, ponieważ pokazują swoim zachowaniem, że pamiętają. Dziękuje swojej małżonce, ponieważ dzięki jej wsparcie udało nam się to wszystko zorganizować. Należało to zrobić, ponieważ musimy pamiętać o tych, którzy walczyli za Polskę. Odnowiliśmy pomnik, odsłoniliśmy nowe tablice, a ja wyznaję taką zasadę, że są one pierwszym nauczycielami historii. Ktoś kto to zobaczy, być może przeczyta, zainspiruje się do zgłębienia swojej wiedzy – zaznaczał Stanisław Szrek, emerytowany, honorowy prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego.
Na zakończenie uroczystości zgromadzeni goście przeszli przed pomnik Powstańców Styczniowych przy klasztorze. Tam odśpiewano hymn państwowy, złożono kwiaty, a głos zabrali organizatorzy i przedstawiciele władz państwowych. W imieniu premiera Mateusza Morawieckiego przemówił i kwiaty złożył Wojciech Labuda, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw ochrony miejsc pamięci.
– Powstanie Styczniowe wybuchło jako odpowiedź na represje ze strony zaborcy rosyjskiego. Powoływał on Polaków do wojska na lat 25, a z tych poborów wracał co 10 czy 20 obywatel. To był też czas ciężki dla polskiej kultury, młodzi ludzie nie mieli perspektyw, więc była to walka o godność ich i Polski. Powstanie choć militarnie było porażką to dało motywację do dbania o naszą tradycję – mówił.
Na Karczówce obecni byli także senator Krzysztof Słoń oraz radni miasta Kielce, na czele z przewodniczący rady – Jarosławem Karysiem.
– Bardzo to krzepiące, że w tak wielu miejscowościach w naszym regionie szukamy korzeni i związków z naszym wielkim zrywem narodowym. Jeśli mamy budować przyszłość to na takim fundamencie – powiedział parlamentarzysta.
http://emkielce.pl/miasto/upamietnili-powstancow-na-karczowce#sigProGalleriaed160f2a46