Droga Krzyżowa na Karczówkę. Kielczanie przeszli w najstarszym kieleckim nabożeństwie

Wszystko poprzedziła Msza Święta w kościele przy ulicy Urzędniczej, której przewodniczył Biskup Kielecki Jan Piotrowski. W swojej homilii, pasterz naszej diecezji przypomniał o nadziei, która jest tematem Roku Jubileuszowego i zachęcił do wsłuchiwania się w głos Boga oraz do budowania wspólnoty opartej na miłości i wzajemnym zrozumieniu.

– Trzeba więcej zaufać Bogu niż naszym ludzkim kalkulacjom, a tak często i naszym emocjom. Jeśli chcemy być świadkami Jezusa Chrystusa to nasze świadectwo wiary musimy przeżywać w komunii z własną wspólnotą i Kościołem. Jeśli oddalamy się od, to przez brak wierności i  łączności odłączamy się także od Jezusa. Jeśli o tym zapominamy, nie będziemy się o to troszczyć, to wtedy nasza przyjaźń z Jezusem zaniknie. Tej dobrej rady nie wolno nigdy zapominać, bo miłość do braci i sióstr z własnej wspólnoty rodzinnej, małżeńskiej, zakonnej, parafialnej, diecezjalnej, jak wspomina Ojciec Święty Franciszek, jest jak paliwo, które zasila naszą przyjaźń ze Zbawicielem.

Posłuchaj całej homilii:

Po Eucharystii wierni wyruszyli ulicą Urzędniczą w kierunku klasztoru na Karczówce. Rozważania przy kolejnych stacjach prowadziła wspólnota Domowego Kościoła Diecezji Kieleckiej. Maria Gulak chodzi na Drogą Krzyżową na Karczówkę od lat. Najpierw jako parafianka, a dziś przyjechała na nabożeństwo z parafii Miłosierdzia Bożego.

– To wielkie przeżycie duchowe. Bez względu na różne przeciwności zawsze staram się tu być i modlić się w różnych intencjach – podkreślała.

Z kolei Artur Ptak zauważył, że Wielki Post zmusza do refleksji i zastanowienia się nad swoją wiarą.

– Na co dzień chyba mamy zbyt mało czasu na duchowe wyzwania. Jesteśmy zabiegani i nie zdajemy sobie sprawy jak szybko mija czas. To jest okazja, żeby lepiej zagłębić się w mękę i śmierć Pana Jezusa – dodał.

Droga Krzyżowa na Karczówkę to najstarsze nabożeństwo odbywające się w naszym mieście.