MIASTO
Prezes KSM: Rozbieżność oczekiwań mieszkańców w kwestii parkingów jest ogromna
Spór wokół parkingów z roku na rok jest coraz większy. Jak się jednak okazuje, ci którzy ich chcą, niewiele w tej sprawie robią. Z kolei ci, którzy są przeciwni, nie dają o sobie zapomnieć. I mimo że problem dotyczy wielu kieleckich osiedli, na KSM-ie wyjątkowo nie potrafią się dogadać.
O problemie opowiedziała nam prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Anna Tłuszcz. - Parkingi to było pierwsze czym zajęłam się, kiedy rozpoczęłam pracę jako prezes, a było to rok temu. Na wniosek mieszkańców zwróciłam się wtedy do działu technicznego z prośbą o przygotowanie rozeznania, które pokazuje, gdzie można zbudować nowe miejsca postojowe. Wyznaczono kilka obszarów i obliczono, że nowe obiekty mogłyby pomieścić nawet kilkaset aut. Jednak z racji, że w spółdzielni nic nie dzieje się bez zgody mieszkańców, wystosowaliśmy pisma do danych nieruchomości z dokładnym opisem planowanych inwestycji i prośbą o ich przeanalizowanie. Wtedy zaczęła się afera - opowiada.
Wśród lokalizacji proponowanych przez administrację osiedla znalazło się między innymi stare boisko przy ulicy Bohaterów Warszawy. - Chcieliśmy na jego połowie zrobić około sześćdziesiąt miejsc parkingowych, a drugą połowę przerobić na mniejszy i nowocześniejszy obiekt do gry w piłkę. Całość planowaliśmy odgrodzić pasem zieleni. Uważam, że to byłaby naprawdę dobra lokalizacja, bo zyskaliby wszyscy mieszkańcy KSM-u. Niestety, wymagana większość się nie zgodziła. Petycji o negatywnym wydźwięku nie brakowało - informuje prezes.
- Przychodziły też osoby, które wskazywały nam inne od zaproponowanych miejsca na parkingi. Niestety większość z nich nie miała świadomości, że nas również obowiązują pewne ograniczenia. Nie możemy zbudować parkingu tam, gdzie przebiega infrastruktura podziemna, bądź przy płocie sąsiada - dodaje.
Anna Tłuszcz nie ukrywa, że dokumenty napływające do spółdzielni od mieszkańców są w większości negatywne. Taki stan rzeczy znacznie utrudnia rozpoczęcie jakiegokolwiek postępowania w sprawie utworzenia parkingów na KSM-ie.
- Mamy wiele pism świadczących o tym, że mieszkańcy nie potrzebują dodatkowych miejsc parkingowych, a jeśli potrzebują, to nie tam, gdzie możemy je zrobić. Mamy więc związane ręce, bo jako spółdzielnia musimy się liczyć z ich zdaniem i uzyskać większość. Nie ukrywam, że czekam na petycję od osób, które opowiedzą się za budową parkingów. Wiem, że takich ludzi nie brakuje, ale to nie wystarczy. Tutaj niestety ogromną rolę odgrywa dokumentacja, a nie to, co dzień w dzień czytam na Facebooku KSM-u. Jest to dla mnie sytuacja patowa, bo jako prezes spółdzielni nie decyduję o tym sama. Musimy mieć jasny przekaz od ludzi, że wspierają nasze działania - tłumaczy.
W ramach wspomnianego wsparcia prezes zachęca mieszkańców KSM-u do głosowania na projekt budowy zatoki parkingowej przy ulicy Sandomierskiej, zgłoszony do kieleckiego Budżetu Obywatelskiego na 2021 rok. - Lokalizacja została pozytywnie zaopiniowana przez miasto. Głosowanie rozpocznie się już niebawem, pod koniec września, liczę więc na pełne zaangażowanie mieszkańców - zaznacza.
W ramach inwestycji miałoby powstać 25 miejsc postojowych, w tym dwa dla osób niepełnosprawnych, droga manewrowa, chodnik, oświetlenie oraz kanalizacja deszczowa. Projekt opiewa na kwotę blisko 400 tysięcy złotych.