Najlepsze lody w Kielcach? Sprawdź, gdzie

W Kielcach najsłynniejsze są oczywiście lody z ulicy Złotej. – Lodziarnię w 1947 roku założył mój dziadek, Edward Poniewierski – opowiada pani Ola Kasprzyk, właścicielka. – Przez te lata oferta naszych lodów nie zmieniła się. Pojawiają się oczywiście nowe smaki, ale baza jest ciągle ta sama. Wyróżnia nas to, że od początku do końca stawiamy na naturalne składniki i kompozycje uzyskujemy w naturalny sposób. Dla przykładu lody owocowe produkujemy tylko i wyłącznie z owoców, które mrozimy. W trzech punktach: przy ul. Złotej 20, Klonowej 55 oraz w nowej lokalizacji na Ślichowicach – ul. Karbońskiej 3C można skosztować podstawowych smaków lodów ze Złotej: waniliowego, czekoladowego i cytrynowego. – Do tej lodziarni prowadziła mnie babcia, a teraz zabieram tam swoje dzieci. Cenie sobie tę lodziarnię za przepyszne nowości. Co niedzielę chodzimy skosztować smaku dnia – mówi Jagoda. Za gałkę lodów ze Złotej trzeba zapłacić sześć złotych.

Nieco droższe, bo po 7,50 są porcje w sieci Bosko. Od 15 lipca można je zjeść w trzech lokalizacjach firmy, przy ulicy Sienkiewicza 36, Koziej 2, nad zalewem w Cedzynie, a także od soboty przy ul. Solnej 4A. – Chodzę do Bosko, ponieważ jest tam różnorodność propozycji, a przede wszystkim olbrzymie porcje. Sprzedawcy nigdy nie żałują mi lodowych rozkoszy – twierdzi pani Gosia.

Z kolei pan Franciszek jest miłośnikiem lodów o smaku… słonego karmelu. Jak twierdzi, najlepsze można zjeść przy ulicy Sienkiewicza 54. – Uwielbiam lody i te karmelowe mógłbym jeść kilogramami. Zawsze gdy przychodzę do lodziarni Nova, kupuję minimum dwie gałki – mówi kielczanin. Za jedną pan Franciszek płaci 6,50 zł.

Troszkę więcej, bo siedem złotych musi za nią wyłożyć pan Zbyszek w lodziarni „Cud miód lód”. – Uwielbiam ciasteczka „Oreo”, a najlepsze lody o tym smaku znalazłem właśnie przy Sienkiewicza 19 – wyjaśnia.

Na tej samej ulicy, lecz dwa numery wcześniej, przy Sieniewicza 17, mieści się Pracownia Lodów Zarzyccy. Za gałkę lodów zapłacimy tam 6,50 zł. – Przychodzę tutaj z moją córką, ponieważ mają szeroki wachlarz smaków. Lubimy próbować nowości, a te tutaj są fantastyczne. W ostatnim czasie moim ulubionym smakiem został sorbet truskawkowy – mówi Karolina.

– Gdy spotykam się z koleżankami, na kawę i lody idziemy do kawiarni „Mała rozkosz”. Można tam świetnie zjeść, a lody są bardzo dobre, takie jak w lodziarni – dodaje. W kawiarni przy ulicy Małej 18 za kulkę zapłacimy 6,50 zł.

Ceny gałki lodów w Kielcach są więc wyrównane. W tym sezonie za jedną trzeba zapłacić minimum sześć złotych.