MIASTO
Maszt telekomunikacyjny w Kielcach. RDOŚ zajął stanowisko, Orange komentuje sprawę
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zajęła stanowisko w sprawie budowy pierwszego w mieście masztu telekomunikacyjnego na kieleckim Zagórzu. „Analizowaliśmy przedsięwzięcie pod kątem zgodności z przepisami i zakazami obowiązującymi w kieleckim obszarze chronionego krajobrazu”.
Maszt miałby stanąć na jednej z działek znajdującej się między ulicami Zagórską, Prostą, Wikaryjską i Prochownia. - W strefie „C” obszaru chronionego krajobrazu, w której planowana jest lokalizacja masztu, nie ustalono żadnych zakazów dla tego typu inwestycji. Sprawa jednak musi zostać przeanalizowana również pod innymi kątami i to leży w gestii prezydenta miasta - informuje Agnieszka Oleszczak, naczelnik Wydziału Ochrony Przyrody i Obszarów Natura 2000.
- Po przeanalizowaniu sprawy i protestów płynących od mieszkańców postanowiliśmy jednak, oprócz powyższego uzgodnienia, złożyć do Urzędu Miasta pismo z dodatkowymi uwagami. Chcemy, żeby miasto jeszcze raz pochyliło się nad kwalifikacją przedsięwzięcia, biorąc pod uwagę przede wszystkim parametry elektroenergetyczne masztu i ich wpływ na miejsca dostępne dla ludności. Zdecydowaliśmy się na taki krok, ponieważ dyrekcja RDOŚ jakiś czas temu uzgodniła warunki zabudowy w bliskiej odległości od terenu planowanej inwestycji - dodaje.
Na wydanie decyzji w sprawie masztu urzędnicy mają jeszcze kilkadziesiąt dni. - Postępowanie trwa - informuje Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UM. - Trzeba jednak jasno powiedzieć, że prawo nie daje prezydentowi zbyt wielu narzędzi, żeby odmówić. Decyzję o zmianie lokalizacji może podjąć tylko inwestor, czyli w tym przypadku Orange S.A - dodaje.
Operator sieci przekonuje, że o lokalizacji stacji bazowej decyduje szereg czynników. - Bierzemy pod uwagę między innymi odległość od innych stacji bazowych i obciążenie sieci na danym terenie - informuje Monika Tenerowicz, kierownik Wydziału Relacji z Mediami Orange S.A.
Jak się okazuje, o lepszy zasięg zabiegali sami mieszkańcy. - W przypadku okolic ulicy Zagórskiej i Prostej w Kielcach, w ostatnich latach mieliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń klientów dotyczących słabego zasięgu, wolnej transmisji danych i zrywania połączeń. Stąd nasza decyzja - tłumaczy.
Maszt miał pozwolić na świadczenie usług telekomunikacyjnych piątej generacji (5G), tymczasem Orange o nich nie wspomina. - Planowana wieża ma mieć standardową konstrukcję, będzie służyć do świadczenia usług 3G oraz 4G LTE, i według naszych analiz powinna rozwiązać problemy z zasięgiem, zgłaszane przez okolicznych mieszkańców - dodaje Tenerowicz.
Ostateczna decyzja w sprawie budowy masztu ma zapaść na początku września.