MIASTO
Kulinarna integracja polsko-ukraińska
Dzisiaj, 30 sierpnia, mieszkańcy Kielc oraz Ukrainy mogli połączyć swoje siły kulinarne w warsztatach prowadzonych przez Bank Żywności. Nie obyło się bez tradycyjnego barszczu ukraińskiego i kieleckiej zalewajki.
Kulinarna integracja to inicjatywa Banku Żywności.
– Warsztaty są kontynuacją pomocy, której udzielamy od początku wybuchu wojny na Ukrainie. Była to, oprócz dostaw żywności, możliwość pracy na stanowisku kucharki na koloniach – informuje Sławomir Cedro, prezes kieleckiego Banku Żywności.
Tak powstał pomysł nauki gotowania polskiej kuchni, który obecnie przerodził się warsztaty kulinarno-integracyjne.
– Jest to doskonała forma nawiązania nici porozumienia między naszymi narodami – zauważa Sławomir Cedro.
Takie wydarzenia dają możliwość nie tylko do spróbowania innej kuchni, ale także do poznania innej kultury i ludzi, którzy ją tworzą.
– Wyszliśmy z inicjatywą do osób, które przebywają w Kielcach i województwie świętokrzyskim, aby zrobić cos razem. Żeby to co nas łączy wykorzystać i sprawić, abyśmy doświadczyli normalności chociaż na chwilę. Dlatego powstały warsztaty integracyjno-kulinarne. Chcemy wspólnie ugotować coś, co jest typowo ukraińskie i typowo polskie – mówi Anna Mazur z kieleckiego Banku Żywności.
Wśród wielu pyszności nie zabrało tradycyjnych dań obu narodów.
– Takie warsztaty to okazja do poznania tradycyjnej kuchni naszych regionów. Nieodłącznym daniem polskim jest kotlet schabowy z zasmażaną kapustą, ale nie możemy zapomnieć, że jesteśmy w województwie świętokrzyskim, więc obowiązkowo - zalewajka świętokrzyska. Z dań ukraińskich przygotujemy tradycyjny barszcz ukraiński oraz zapiekane bułki z jajkiem i boczkiem – mówi Paweł Ćwik, pracownik kieleckiego Banku Żywności.
Uczestnicy, zarówno ci z Polski jak i Ukrainy, nie kryli ciekawości z rezultatów swoich potraw.
– Uwielbiam gotować, zwłaszcza barszcz ukraiński, który tradycyjnie składa się z 23 składników. Dzisiaj zrobimy uproszczoną wersję, ale myślę, że to i tak będzie nowość dla uczestników z Polski, ponieważ bardzo się różni od tego robionego tutaj – mówi Mirka, uczestniczka warsztatów.
To jednak nie była jednorazowa akcja.
– Dzisiejsze spotkanie jest pierwszym z cyklu dziesięciu warsztatów, które chcemy zorganizować i wspólnie odkrywać tajniki kuchni polskiej i ukraińskiej – zapewnia Anna Mazur.
Kolejne spotkanie odbędzie się 19 września, polscy uczestnicy mogą się zapisać w Banku Żywności, natomiast osoby z Ukrainy – w punkcie wydawania żywności, przy ulicy Wiśniowej 6.
http://emkielce.pl/miasto/kulinarna-integracja-polsko-ukrainska#sigProGalleriac78ddd242d