MIASTO
Czy kielczanie mają „małomiasteczkową mentalność”? Osobliwy sąd jednego z organizatorów Marszu Równości
– Nie przyjadą dzikie tłumy, ale pojedyncze osoby chcące wesprzeć tak małe miasta o małomiasteczkowej mentalności jak Kielce – powiedziała w rozmowie z Radiem eM Kielce Barbara Biskup, jedna z organizatorek Marszu Równości. Przypomnijmy, że Marsz Równości środowisk LGBT odbędzie się w sobotę.
Rozpocznie się na ulicy Staszica, następnie przejdzie ulicami Paderewskiego, al. IX Wieków Kielc, Pelca, Piotrkowską, na Rynek, później ruszy Bodzentyńską i Kościuszki. Uczestnicy dojdą na Plac Wolności. Parada zakończy się przed pomnikiem Henryka Sienkiewicza. Organizatorzy przewidują uczestnictwo nawet pół tysiąca osób.
W Internecie wiele osób spoza Kielc zapowiada wzięcie udziału w imprezie LGBT. Organizatorzy zapewniają jednak, że nie będzie to duża liczba. – Nie przyjadą dzikie tłumy, ale pojedyncze osoby chcące wesprzeć tak małe miasta o małomiasteczkowej mentalności jak Kielce. Ludzie mają inne sposoby na spędzanie wolnego czasu, niż przyjazd z drugiego końca Polski na marsz – mówi Barbara Biskup i zapewnia, że nad bezpieczeństwem w trakcie zgromadzenie dbać będzie nie tylko policja, ale również specjalna straż marszu. Ma ona zapobiec także pojawiającym się podczas marszów aktom profanacji i niestosownym transparentom.
W tym dniu w Kielcach odbędzie się także dziesięć innych zgromadzeń religijnych i patriotycznych. Na placach: Najświętszej Maryi Panny i Literatów wierni będą odmawiać modlitwę różańcową, zaś na Placu Artystów środowiska narodowe zorganizowały piknik rodzinny.