MIASTO
Z rowerem i walizką na dworzec? To żaden problem! Sprawdźcie, jak to się robi


Z okolic kieleckiego dworca PKP zniknie około połowy miejsc parkingowych. Decyzja ta wzbudziła sprzeciw wielu mieszkańców – jednak zupełnie niepotrzebnie! Do dworca bez problemu można przecież dojechać rowerem (nawet z walizką!). Jak? Kilku pomocnych rad w tej kwestii udzielił nam ekspert od indywidualnego transportu zbiorowego, pan Adam Siodełko. Przesłał nawet specjalną instrukcję, która ma pomóc kielczanom w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości.
Oto ona:
1. Wybór środka transportu
Najpierw trzeba wystarać się o właściwy rower. W ramach rekomendacji zalecam modele wyposażone w błotniki, gdyż nawierzchnia w niektórych miejscach w pobliżu dworca PKP może wciąż pamiętać minione dekady.
2. Trasa dojazdu
Ponieważ ścieżki rowerowe prowadzące do Dworca Kolejowego staną się integralną częścią krajobrazu Kielc dopiero za kilka miesięcy, w międzyczasie zachęcam do eksperymentowania z dostępnymi alternatywami: trzeba przejechać się rowerkiem poboczem, chodnikiem (ostrożnie!), a w razie potrzeby – dynamicznym slalomem pomiędzy samochodami, które niestety chwilowo zagracają okolice dworca.
3. Sposób poruszania się z walizką:
Najlepiej wybrać taką na kółeczkach i przytroczyć ją z tyłu do siodełka. Można też przymocować ją sobie do pleców - jak plecak. Podróżni narodowości hinduskiej (względnie afrykańskiej) mogą ułożyć ją sobie na głowie i balansować, lecz dla kielczan oznacza to jednak trening. Ale dla chcącego nic trudnego!
4. Sposób poruszania się z dwiema walizkami:
To już wyższa szkoła jazdy i ekwilibrystyka, bo jednak tę drugą walizę musimy trzymać w dłoni. Rower będziemy więc prowadzić jedną ręką, ale przecież są tacy, co w ogóle jeżdżą bez trzymanki, zatem nie ma problemu!
5. Parkowanie
Po dotarciu na miejsce należy oczywiście skorzystać z jednego z wielu stanowisk parkingowych dla rowerów, które z radością zastąpią niegdyś zatłoczone miejsca postojowe dla samochodów. Przypominam, że pozostawienie roweru przy drzewie, płocie lub w przejściu podziemnym może skutkować koniecznością jego poszukiwań u pobliskiej straży miejskiej.
6. Adaptacja do nowego stylu życia
W pierwszych dniach po wdrożeniu zmian mogą pojawić się u Państwa symptomy nostalgii za dawnymi czasami, kiedy do dworca można było dotrzeć w klimatyzowanym wnętrzu samochodu. Jest to naturalna reakcja, jednak zapewniam, że uczucie to szybko ustąpi miejsca satysfakcji z aktywnego trybu życia i radości z oszczędności na paliwie.
– To bowiem mit, że rower i walizka się wykluczają! - twierdzi Adam Siodełko. - Należy jedynie współczuć mieszkańcom 99 procent polskich miast, których władze nie zastępują miejsc parkingowych ścieżkami rowerowymi, tak jak robią to władze naszego miasta. To mi pachnie ciemnogrodem, a nawet - nie bójmy się tego słowa - średniowieczem. Bierzcie przykład z Kielc!
Poniżej prezentujemy przygotowane przez sztuczną inteligencję wizualizacje, które pokazują, jak możemy dotrzeć na dworzec rowerem.
http://emkielce.pl/miasto/z-rowerem-i-walizka-na-dworzec-to-zaden-problem#sigProGalleria54f6c00c7f








