[FOTO] Cyrwus i Pieczyński przedstawili fragmenty utworów Gombrowicza i Fredry

Aktorzy rozpoczęli od twórczości Witolda Gombrowicza.

– On nie jest łatwy, dojrzewałem do niego pewien czas. Wybrałem jego dzieła, bo pozwala nam na spojrzenie na rzeczywistość z innej perspektywy, wiele rzeczy bierze w nawias. Dodaliśmy do naszego czytania dramaturgii, co pozwoliło naszym gościom głębiej przyjrzeć się temu tekstowi – tłumaczył Andrzej Pieczyński.

Z kolei jego gość pokreślił, że dzieła Gombrowicza są bardzo znane.

– Jest powiewem wolności, której zawsze pragnął. Nie udziela odpowiedzi na wszystkie trapiące człowieka pytania, ale pozwala nam przede wszystkim je odnaleźć, spotkać się z nimi – zaznacza Piotr Cyrwus.

Z racji na trwający Rok Aleksandra Fredry, w drugiej części wydarzenia publiczność usłyszała fragment „Zemsty”. Jak zapewniają organizatorzy, kolejne części chcą przedstawić na następnych spotkaniach.  

– Mamy w planach kolejne pomysły, jak tę literaturę przedstawić. Niezmiernie się cieszę z frekwencji, z tego, że to piękne miejsce zaczyna żyć. Mam nadzieje, że ludzie nadal będą przychodzili – mówi Pieczyński, którego inicjatywa bardzo się spodobała jego koledze.

– Jestem wdzięczny, ponieważ nie jest to codziennością, żebyśmy my byli zapraszani w takie miejsca. Możemy je ożywić poprzez takie występy. Widząc po frekwencji, ludziom jest to potrzebne i podoba im się to – dodaje Cyrwus.

Kolejny „Podwieczorek u Starostów” już pod koniec kwietnia.