KOŚCIÓŁ
Pamiętajmy o Duchownych Niezłomnych!
Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych to okazja do przypomnienia księży, którzy pozostali wierni wyznawanym wartościom, mimo represji ze strony komunistów. Prześladowania doświadczyła także diecezja kielecka, na czele z Biskupem Niezłomnym Czesławem Kaczmarkiem.
Ten dzień obchodzimy od 2018 roku. Data nie jest przypadkowa, bowiem 19 października wspominamy męczeńską śmierć bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
– A także kapłanów, którzy w okresie komunizmu nie poddali się, doświadczyli męczeństwa i udowodnili, że najważniejszy dla nich jest Chrystus, którego w ten sposób naśladowali. Władze uznawały Kościół za swojego wroga i stąd księża zostali poddani inwigilacji i byli segregowani jako bierni, negatywni i pozytywni. Ci drudzy zostali poddani represjom – tłumaczy ks. dr Tomasz Gocel, dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Kielcach i podaje przykłady Kapłanów Niezłomnych, których nie złamał zbrodniczy reżim.
– Najtrudniejszym okresem dla Kościoła kieleckiego były lata 1951-1956. Wspomnieć należy między innymi dwunastu kapłanów więzionych podczas tak zwanej sprawy kieleckiej, związanej z procesem biskupa Czesława Kaczmarka. Uwięziono ich w kazamatach na Mokotowie. Podlegali takiemu samemu śledztwu jak Żołnierze Wyklęci. Warto powiedzieć również o postaci księdza Henryka Peszki. To był jeden z Kapłanów Niezłomnych. Dzięki pamiętnikowi, który po sobie zostawił możemy poznać jego historię. Z kolei ksiądz Zbigniew Gadomski był najdłużej więzionym duchownym w okresie komunistycznym. Siedział jedenaście lat i był związany ze sprawą wolbromską – mówi w rozmowie z Radiem eM Kielce.
Jedną z form represji na duchowieństwie była obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa, której poddani zostali ówcześni klerycy. Ksiądz prof. Władysław Sowa, były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach odbywał ją razem z zamordowanym później przez komunistów bł. ks. Jerzym Popiełuszką.
– Mówiliśmy na niego Alek. Był człowiekiem bardzo sympatycznym, pogodnym, uśmiechniętym, ale również o bardzo mocnym, zdecydowanym i silnym charakterze, który występował w obronie najważniejszych wartości. Nasi dowódcy zakazali głośnej modlitwy. Ksiądz Jerzy był zdania, że trzeba się modlić otwarcie i publicznie. Jeden z dowódców chciał mu wyrwać Różaniec. Kapłan został później poddany dodatkowym represjom i szykanom – wspomina były rektor WSD w Kielcach.
Rozmowy z ks. prof. Władysławem Sową posłuchacie tutaj: http://www.emkielce.pl/kosciol/ks-prof-wladyslaw-sowa-ksiadz-jerzy-popieluszko-zdecydowanie-bronil-wartosci