Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Relacja z triathlonu w Strawczynie

wtorek, 04 sierpnia 2015 11:26 / Autor: Damian Wysocki
Relacja z triathlonu w Strawczynie
Relacja z triathlonu w Strawczynie
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W ostatnią niedzielę odbył się drugi etap cyklu Elemental Tri Series, który został rozegrany w Strawczynie. W zawodach udział wzięła czołówka polskiego triathlonu, a także bardzo wielu amatorskich entuzjastów tej dyscypliny.

 

Po części pływackiej dystansu sprinterskiego, jako pierwszy z wody wyszedł junior Michał Oliwa, a tuż za nim grupa siedmiu zawodników z Sergieyem Kurochkinem, Tomaszem Bremborem i Mateuszem Rakiem na czele. Punktem kulminacyjnym niedzielnych zawodów była górzysta trasa kolarska i to na niej mógł rozegrać się cały wyścig. Mateusz Kaźmierczak, który po pływaniu miał stratę 50" do prowadzącego Oliwy niezwykle szybko odrobił zaległości na rowerze i już na 4 km trasy dojechał pierwszą grupę, a następnie odjechał im na głównym podjeździe. Kontynuował samotną jazdę przez kolejne kilka kilometrów, lecz jednak dobrze współpracujący Rak i Brembor dojechali Mateusza i do strefy zmian wjechali razem. Tuż za nimi, z niespełna 20 sekundową stratą do T2 wjechali Kurochkin oraz najlepszy kolarz tego dnia Miłosz Sowiński. Zawodnik z Ukrainy szybko odrobił stratę do prowadzącej trójki na biegu, a do 4 kilometra trasy biegowej panowie tasowali się na prowadzeniu. Ostatecznie długi finisz podjął Kaźmierczak, lecz jego błąd polegający na wyjściu na prowadzenie pod wiatr skutecznie wykorzystał chowający się za nim Kurochkin, który na ostatnich metrach minął Polaka i wbiegł na metę jako pierwszy.

Zacięta rywalizacja była również o 3 miejsce, w której Mateusz Rak i Tomasz Brembor finiszując przebiegli zbieg na metę. W tej sytuacji wyraźnie prowadzący Rak, zorientował się nieco później niż Brembor, który zawrócił i przekroczył linię mety jako trzeci. Tuż przed dekoracją Tomek podszedł do organizatorów i zrzekł się nagrody finansowej na rzecz Mateusza Raka twierdząc, że to on powinien tego dnia stanąć na trzecim stopniu podium. Tak też się stało, a organizator w tej sytuacji postanowił nagrodzić Tomasza Brembora nagrodą fair play w postaci takiej samej nagrody jaką otrzymał na podium Rak. Dodatkowo Pan Maciej Mienik, który jest prezesem firmy Beko - jednego ze sponsorów cyklu przekazał Tomkowi nagrodę rzeczową w postaci dowolnego sprzętu AGD z oferty firmy Beko, jaki wybierze sobie zawodnik.

W rywalizacji kobiet główną pretendentką do zwycięstwa była Paulina Kotfica, która nie zawiodła kibiców i pewnie odniosła już drugie zwycięstwo wśród kobiet w tegorocznym cyklu Elemental Tri Series. O drugie miejsce na podium zaciekle rywalizowały Agnieszka Cieślak i goniąca ją na biegu Małgorzatą Szczerbińską. Ostatecznie druga na metę wpadła Cieślak, wyprzedzając Szczerbińską o zaledwie 4 sekundy.

W Strawczynie, poza zmaganiami sprinterów został rozegrany również start na dystansie olimpijskim w konwencji no-drafting. Zwycięstwo w tych zawodach odniósł Sebastian Najmowicz i Klaudia Konkolova. Dużym powodzeniem cieszył się również wyścig sztafet na popularnej "olimpijce", w którym wzięło udział niemal 40 trzyosobowych zespołów. Najlepszą sztafetą okazała się BEKO PRO składająca się z Sebastiana Karasia - Mistrza Polski Seniorów w pływaniu długodystansowym, Michała Podsiadłowskiego - zawodnika, który w tym roku zakwalifikował się w swojej grupie wiekowej jednocześnie na Mistrzostwa Świata do Zeel am See, jak i na Hawaje, a także Damiana Witkowskiego byłego wyczynowego biegacza, legitymującego się wynikiem 1:04:33 na dystansie półmaratońskim.

Teraz zawodników czeka trzytygodniowa przerwa od startów w serii pod szyldem Elemental Holding, a finałowy start, na który wciąż trwają zgłoszenia odbędzie się 23 sierpnia w Białymstoku. 

Tag: Bieganie
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO