SPORT
Podgórski: Było sporo stykowych sytuacji, ale wszystko mieliśmy pod kontrolą
Jacek Podgórski został bohaterem Korony Kielce w wygranym spotkaniu w Bełchatowie (1:0). Pięć minut przed końcem wykorzystał rzut karny. – Cieszy bramka. Nieważne, kto strzela. Najważniejsze, że wygraliśmy i zrehabilitowaliśmy się po Stomilu – mówił Jacek Podgórski.
Była to druga „jedenastka” kieleckiego zespołu. W 56. minucie stałego fragmentu gry nie wykorzystał Jacek Kiełb. Jego imiennik podszedł do futbolówki pół godziny później, chociaż nie był wyznaczony do strzelania.
– Nawet najwięksi popełniają błędy. Czułem się pewny, więc podszedłem. Myślę, że Jacek Kiełb będzie chciał w przyszłości wykonywać karne. To bardzo dobry piłkarz. Sam mogę od niego sporo się nauczyć, a jeszcze więcej młodzi zawodnicy – wyjaśniał Jacek Podgórski.
– Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Zawodnicy z Bełchatowa mocno walczyli, było sporo stykowych sytuacji. Myślę, że mieliśmy wszystko pod kontrolą. Rywale nie zagrozili naszej bramce. Sami mieliśmy kilka sytuacji. Trochę boli nas nieskuteczność – komentował spotkanie boczny pomocnik.