SPORT
Po szalonym meczu z Kolstad nieco spokoju w Hali Legionów? Industria kontra MKS Kalisz
Zaledwie dwa dni po szalonej, ale wygranej batalii w Lidze Mistrzów z Kolstad Industria Kielce zmierzy się we własnej hali z MKS-em Kalisz.
Kielczanie nie mają czasu na wytchnienie. Już w sobotę wrócą do własnej hali, gdzie stawią czoła czwartej drużynie aktualnej części sezonu Enerdze MKS Malisz. – Na szczęście rozegramy ten mecz we własnej hali. To o tyle dobrze, że unikniemy kolejnej ciężkiej podróży – powiedział po czwartkowym zwycięstwie nad Kolstad drugi trener Industrii Kielce, Krzysztof Lijewski.
Zespół Rafała Kuptela, który w swoim składzie ma do dyspozycji między innymi byłych graczy kieleckiego klubu – Mateusza Kusa i Krzysztofa Szczecinę, udokumentowali swoją bardzo dobrą dyspozycję domowymi triumfami z Górnikiem Zabrze czy Zagłębiem Lubin.
– Tą wygraną udowodnili, że trzeba się z nimi liczyć. Drużyna trenera Kuptela zdobywa dużo punktów, gra równo. Warto zwrócić uwagę na Jakuba Morynia, Władysława Doncona. To niewygodna drużyna, która do Kielc nie przyjedzie bez planu - dodał asystent Talanta Dujshebaeva.
Sobotniemu meczowi towarzyszyć będzie wydarzenie Iskra Business, w ramach którego sponsorzy klubu rozstawią swoje promocyjne stanowiska w Hali Legionów. Pół godziny po rozpoczęciu tego eventu, a więc o 15:00, przy owych punktach pojawią się szczypiorniści Industrii Kielce, którzy nie wezmą udziału w ligowej potyczce. Na kibiców będą czekali m.in.: Alex Dujshebaev, Tomasz Gebala czy Igor Karacić.
Sportowa rywalizacja rozpocznie się o godz. 16!