SPORT
Po Aalborgu wyjazd do hegemona XX wieku
Cztery dni po domowej, bolesnej porażce z Aalborgiem w 6. kolejce Ligi Mistrzów (28:35) kielczanie udadzą się na teren beniaminka rozgrywek 24/25. Nie będzie to jednak byle jaki rywal.
Ekipa Talanta Dujshebaeva zmierzy się w ramach 10. serii gier Orlen Superligi ze Śląskiem Wrocław, a więc odpowiednika kieleckiego klubu z lat 70. ubiegłego wieku. Zespół z Dolnego Śląska był hegemonem polskiego szczypiorniaka w minionym stuleciu, inkasując łącznie 15 tytułów Mistrza Polski.
– Gratulacje dla zespołu, który awansował do Superligi. Historia jest historią. Możemy powiedzieć, że bardzo porządnie się wzmocnili. Mają wielu zawodników, którzy już pogryźli parkiet Superligi. Oczywiście, ten zespół też potrzebuje swojego czasu na zgranie, ale myślę, że te punkty, które już teraz zdobyli, dają mu prawo patrzeć pozytywnie w przyszłość – przyznał Talant Dujshebaev.
Owych punktów wrocławianie uzbierali dopiero pięć, notując trudne wejście na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Mimo wszystko przedstawili się handballowej Polsce z przyzwoitej strony, między innymi gdy napędzili stracha Azotom Puławy (35:37).
– Mają takich zawodników jak, Jankowski czy Kawka, którzy już pograli na tym poziomie Superligi i wiedzą, jak to jest, zdobywać medale. Także tutaj nie możesz lekceważyć przeciwnika, nie możesz ich nie szanować – zakończył trener Industrii.
Początek niedzielnego spotkania o godz. 12:30.