SPORT
PGE VIVE kończy fazę zasadniczą
Szczypiorniści PGE VIVE w sobotę w meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej PGNiG Superligi na wyjeździe zmierzą się z KPR-em Legionowo.
W starciu z przedostatnią drużyną grupy granatowej trener Tałant Dujszebajew da odpocząć kilku zawodnikom. Na Mazowszu po raz pierwszy po przerwie spowodowanej kontuzją powinien zagrać bramkarz Filip Ivić.
- Zobaczymy. Na pewno Sławek Szmal dostanie wolne. Jestem pewny, że jeśli wszystko będzie dobrze to Filip Ivić wrócić do zespołu. Odpoczynek należy się również Manu Strlekowi, który w sporym wymiarze grał w ostatnich spotkaniach reprezentacji. Ostateczną decyzję o tym, kto pojedzie na mecz podejmiemy po piątkowym treningu - tłumaczył Tałant Dujszebajew.
Zmagający się z problemami finansowymi KPR Legionowo w tabeli zbiorczej PGNiG Superligi z 19 punktami na koncie zajmują przedostanie 15. miejsce, wyprzedzając tylko Spójnię Gdynia. Dla kielczan w sobotnim starcie stanowi kolejny etap przygotowań do przyszłotygodniowego meczu z Paris Saint Germain.
- Przez ponad tydzień spokojnie pracowaliśmy. Nie mieliśmy meczów, więc cieszymy się, że teraz mamy możliwość zagrać najpierw puchar, a teraz ligę. Dzięki temu możemy złapać swój normalny rytm - wyjaśniał trener mistrzów Polski.
Sobotni mecz w Legionowie rozpocznie się o godz. 18.00.