SPORT
Pewne zwycięstwo PGE VIVE na koniec roku
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w ostatnim tegorocznym spotkaniu pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn 37:24. Starcie pierwszej z trzecią drużyną granatowej grupy nie dostarczyło zbyt wielu emocji. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa tradycyjnie zaliczyli bardzo mocny początek, podczas którego odskoczyli rywalom na kilka bramek, a później mogli swobodnie kontrolować przebieg rywalizacji.
MMTS Kwidzyn - PGE VIVE Kielce 24:37 (11:23)
PGE VIVE: Ivić, Szmal - Aginagalde 5, Bielecki 4, Bis 1, Bombac 1, Djukić 2, Dujszebajew 6, Jachlewski 3, Janc 3, Jurkiewicz 3, Kus, Mamić 3, Strlek 6.
Kielczanie na Pomorzu zagrali bez kontuzjowanych Michała Jureckiego i Krzysztofa Lijewskiego. Sztab szkoleniowy dodatkowo dał odpocząć Urosowi Zormanowi. Do składu wrócili nieobecni ostatnio Sławomir Szmal i Alex Dujszebajew.
Mistrzowie Polski już po 10. minutach prowadzili 9:2. W mecz świetnie wprowadził się Marko Mamić, który błyskawicznie na swoim koncie zapisał trzy trafienia. Spotkanie nieco wyrównało się w drugim kwadransie pierwszej części kiedy gospodarze toczyli grę „gol za gol” z kielczanami. W ostatnich minutach podopieczni Tałanta Dujszebajewa nieco podkręcili tempo i po pięciu kolejnych trafieniach do szatni schodzili przy prowadzeniu 23:11.
Druga połowa była nieco bardziej wyrównana. Pewni zwycięstwa kielczanie spokojnie kontrolowali przebieg rywalizacji, swoją przewagę zwiększyli tylko o gola i ostatecznie wygrali 37:24.
Najskuteczniejszymi zawodnikami PGE VIVE byli Alex Dujszebajew i Manuel Strlek, którzy na swoim koncie zapisali po sześć bramek.
Dla PGE VIVE był to ostatni mecz w tym roku. Siedmiu szczypiornistów kieleckiego klubu rozjedzie się teraz na zgrupowania swoich zespołów narodowych przed styczniowymi mistrzostwami Europy w Chorwacji. Na turnieju powinni zagrać: Hiszpanie Alex Dujszebajew i Julen Aginagalde, Chorwaci Marko Mamić, Manuel Strlek i Filip Ivić, Słoweniec Blaż Janc oraz Serb Darko Djukić. Pozostali gracze przygotowania do drugiej części sezonu rozpoczną 8 stycznia.