SPORT
Podbudowani po Lidze Mistrzów zagrają z Kwidzynem
W najbliższą sobotę Industria Kielce podejmie we własnej hali Energę Borys MMTS Kwidzyn. Kielczanie zaczynają serię ligowych potyczek przed końcem 2024 roku.
Żółto-Biało-Niebiescy oczyścili głowy zwycięstwem przeciwko Kolstad w 10. kolejce Ligi Mistrzów (31:30). Od tego momentu czekają ich już wyłącznie ligowe batalie, a pierwszą z pięciu konfrontacji będzie ta przeciwko zespołowi z Kwidzyna.
MMTS zajmuje obecnie 9. lokatę w stawce. Do spotkania z kielczanami przystąpi po wyjazdowej wygranej z Zagłębiem Lubin (39:16). – Mam mieszane odczucia odnośnie do ich dyspozycji. Drużyna z Kwidzyna grała falami, potrafi wygrać zaskakująco trudny mecz, by kolejkę później przegrać z teoretycznie słabszym z przeciwnikiem – przyznał Krzysztof Lijewski.
Drugi trener kielczan nadmienił, że potencjału ich najbliższego rywala nie oddaje pozycja w tabeli. – Miejsce w dolnej ósemce nie jest tym, które ich zadowala. Myślę, że ze zdrowym i w dobrej formie Łukaszem Zakretą czy z doświadczonymi zawodnikami w polu mogą napsuć krwi każdemu, jeżeli tylko mają dzień. Nie będziemy ich lekceważyć.
I choć wicemistrzowie Polski mogę czuć się podbudowani środową wiktorią nad Kolstad, to organizmów… nie oszukają. Batalia z MMTS-em odbędzie się wszak niespełna 70 godziny po zakończeniu rywalizacji w Lidze Mistrzów.
– Nogi na pewno są zmęczona, głowa również, bo emocje były duże, ale swoje w lidze zrobić trzeba, więc traktujemy drużynę z Kwidzyna z wielkim szacunkiem – zakończył.
Początek sobotniego meczu w 14. kolejce Orlen Superligi o godz. 18:00.