SPORT
Paczkowski czuje się dobrze. Teraz skorzysta na kontuzji Alexa?
W najbliższy piątek Industria Kielce zmierzy się na wyjeździe z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Ligowa potyczka oznacza kolejną szansę łapania minut przez Pawła Paczkowskiego. Rozgrywający już niedługo może przejąć ważną rolę w zespole.
Kielczanie w piątek pojadą do Ostrowa na meczu 8. kolejki Orlen Superligi. Jak zdradził Krzysztof Lijewski, pomimo braku spotkania w Lidze Mistrzów w środku tygodnia, rotacja podczas potyczki ligowej zostanie podtrzymana. To oznacza między innymi kolejne minuty dla Pawła Paczkowskiego. Rozgrywający stawia coraz śmielsze kroki w drodze po powrót na stałe do kadry drużyny na najważniejsze starcia kampanii.
– Dobrze się czuję. Rzuciłem kilka bramek, popełniłem kilka błędów, więc myślę, że mam pełne spektrum zawodowe. Z każdym spotkaniem, z treningu na trening, jest coraz lepiej. To przełoży się na pewność, ale też dawaną jakość – zauważył sam zainteresowany.
– Na wszystko można patrzeć wielowątkowo. Z jednej strony – niestety, mam duże doświadczenie w tej materii, z drugiej – tylko raz zrywa się więzadła czwarty raz. Nie mam doświadczenia, jak zachowywać się przy każdym kolejnym zdarzeniu. Teraz wiedziałem, czym to się je, ale też pojawiały się nowe rzeczy, z którymi musiałem się mierzyć – dodał.
Na szczęście te największe problemy już za nim. Paczkowski w kolejnych tygodniach będzie miarowo wprowadzany na coraz wyższe obroty. Bardzo możliwe, że ten proces przyspieszy dość stanowczo kontuzja Alexa Dujshebaeva.
– Cieszę się, że będzie więcej grania dla mnie, ale nie cieszę się z nieobecności Alexa. Wiemy, jakiego kalibru jest to zawodnik, jakie znaczenie ma dla naszej drużyny. Cieszę się z drugiej strony, bo większa odpowiedzialność spoczywa na mnie. Jestem na to gotowy – przyznał.
Początek meczu 8. serii gier Orlen Superligi pomiędzy Ostrovią a Industrią o godz. 18:00.