SPORT
Osłabiony Effector powalczy ze Skrą?
Effector Kielce chce w końcu wygrać w nowym roku. Choć Skra Bełchatów wydaje się poza zasięgiem kielczan, to sobotni rywal może nie być w pełni formy po przegranym w czwartek meczu Ligi Mistrzów z Cucine Lube Banca Marche Civitanova 0:3.
Zespół z Kielc źle zaczął 2016 rok. Najpierw podopieczni Dariusza Daszkiewicza przegrali z Asseco Resovią Rzeszów 1:3, a potem w Hali Legionów ulegli Jastrzębskiemu Węglowi. Szczególnie 0:3 z Jastrzębianami boli, bo wydawało się, że po niezłym meczu w Hali Podpromie z Rzeszowem, Effector rozpędzi swoją grę i będzie w stanie nawiązać walkę i bardziej utytułowanym przeciwnikiem. Tak się jednak nie stało, a teraz kieleccy siatkarze zagrają z kolejnym pretendentem do tytułu – PGE Skrą Bełchatów.
Bełchatowianie to wicelider rozgrywek PlusLigi. Do tej pory przegrali zaledwie 3 mecze, ale ostatni raz zaledwie tydzień temu z AZS-em Indykpolem Olsztyn. Natomiast w czwartek polegli we Włoszech przegrywając 3:0 Cucine Lube Banca. Tylko w jednym secie Skra była w stanie nawiązać walkę. Tam nasz najbliższy rywal pojechał mocno osłabiony, bo cała drużyna miała zatrucie pokarmowe po wygranym meczu z BBTS-em Bielsko-Biała. Jeszcze w poniedziałek zespół nie trenował. Dodatkowo kontuzjowani są Karol Kłos oraz Mariusz Wlazły i Michał Winiarski, który jest już po operacji pleców.
Swoje problemy ma także niestety Effector. W Bełchatowie nie zagra Adrian Buchowski, który doznał kontuzji barku i czeka go około miesiąca przerwy. Problemy z kolanem ma Andreas Takvam. Oznacza to, że Daszkiewicz będzie miał do dyspozycji tylko dwóch przyjmujacych Igora Vitiuka i Sławomira Stolca. Ten drugi zagrał w barwach kieleckiej drużyny zaledwie raz. Swój debiut miał w meczu z Jastrzębskim Węglem. Na pozycji środkowych trener Effectora też nie ma wielkiego wyboru, ale zarówno Mateusz Bieniek jak i Jędrzej Maćkowiak grają są w niezłej formie.
Przed meczem powiedzieli:
Jędrzej Maćkowiak:
Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora Kielce: