SPORT
Ojrzyński: Przećwiczyliśmy różne ustawienia
Korona Kielce wykorzystała przerwę reprezentacyjną na rozegranie sparingu z pierwszoligową Skrą Częstochowa. W sobotę zremisowała na Suzuki Arenie 1:1. – Przećwiczyliśmy sobie pewne rzeczy, które będą wcielane w życie – powiedział trener Leszek Ojrzyński.
Spotkanie było zamknięte dla publiczności i mediów. Korona wyszła na prowadzenie w 10. minucie po golu Ronaldo Deaconu. Goście wyrównali w końcówce pierwszej części.
– Wynik nie zadowala, ale przećwiczyliśmy sobie pewne rzeczy, w tym różne ustawienia, które będziemy wcielać w życie. Mieliśmy różne założenia na spotkania. W meczu ligowym nie moglibyśmy sobie na nie pozwolić. To był dla nas najlepszy trening. Zmierzyliśmy się z dobrą, wybieganą drużyną. Za mojej kadencji to już trzeci sparing ze Skrą – tłumaczył Leszek Ojrzyński.
– Za nami ciężkie trzy dni treningowe. Cieszy powrót Malarczyka, Corrala i Frączczaka. Do tego całe spotkania zagrali Więckowski i Mamla z drugiej drużyny. To są wielkie plusy, po których możemy być zadowoleni. Rezultat nie rozpieszcza, ale ustawienia były eksperymentalne. Po to jest taki trening. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji. Zabrakło kilku zawodników. Mam nadzieję, że we wtorek na treningów będę miał do dyspozycji wszystkich graczy. Takie są rokowania – uzupełniał szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Korona wróci do walki o punkty w niedzielę. Na wyjeździe zmierzy się z Jagiellonią Białystok.