Ogromny sukces kielczanina. Został drugi raz zwycięzcą Szybowcowych Mistrzostw Polski Juniorów

O medale rywalizowało 13 pilotów. Zawody trwały 11 dni, podczas których uczestnicy rozegrali dziewięć konkurencji. – W powietrzu spędziłem w sumie ponad 40 godzin, co było bardzo męczące, ale to mi się opłaciło – mówi Maciej Kowalski i dodaje, że wcale nie było łatwo osiągnąć taki sukces.

– Konkurencja była dużo poważniejsza niż dwa lata temu, kiedy wygrywałem takie zawody. Rywalizowałem z członkami kadry narodowej. Latałem z Kingą Tchorz z Aeroklubu Nadwiślańskiego, z którą tworzyliśmy zespół i oboje zyskaliśmy najwyższe stopnie na podium – dodaje.

Zawodnik Kieleckiego Aeroklubu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej po drugiej konkurencji i nie oddał go do końca mistrzostw. – Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Popełniłem kilka błędów, ale czuję dumę, że mogę je dostrzegać i w przyszłości ich nie popełniać. Z pewnością ogromny wkład w mój wynik włożył wielokrotny szybowcowy mistrz świata i Europy Sebastian Kawa, który latał ze mną jako instruktor i prowadził szkolenie lotów wyczynowych. Razem lataliśmy w Tatrach, Beskidach i pod granicę Węgier. Sebastian nauczył mnie poprawnej techniki krążenia i decyzyjności, co zaowocowało na Mistrzostwach Polski – relacjonuje.

W przyszłym roku Maciej Kowalski chce wziąć udział w zawodach regionalnych na Słowacji i ma nadzieję, że dostanie powołanie na Szybowcowe Mistrzostwa Europy na Litwie. Obecnie dostał się na studia do Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, aby w przyszłości zostać pilotem liniowym.

Duży sukces odniósł także inny zawodnik Aeroklubu Kieleckiego - Ernest Pinkiewicz, który został wicemistrzem Szybowcowych Mistrzostw Polski Juniorów w klasie Klub B.