SPORT
Lotos Trefl wyraźnie lepszy od Effectora
Siatkarze Effectora Kielce nie sprawili świątecznego prezentu swoim kibicom. W meczu 16. kolejki PlusLigi kielczanie przegrali na własnym terenie z Lotosem Treflem Gdańsk 0:3. Podopieczni Andrei Anastasiego mieli całe spotkanie pod kontrolą.
Adam Swaczyna musiał tym razem radzić sobie bez Jakuba Wachnika, który w dniu meczu złapał przeziębienie. Za niego w pierwszej „szóstce” wyszedł Bartosz Bućko. Inauguracyjna partia od samego początku nie układała się po myśli gospodarzy. Gdańszczanie byli lepsi od Effectora praktycznie w każdym elemencie. Trener kielczan próbował rotować składem wprowadzając na parkiet Krzysztofa Antosika, Michała Superlaka i powracającego po kontuzji Konrada Formelę, ale niewiele to zmieniło. Effector przegrał do 15.
W drugim secie Lotos Trefl szybko odskoczył i przy stanie 4:9 Swaczyna musiał wziąć czas. Krótka przerwa poskutkowała, bo zespół z Kielc poprawił nieco skuteczność, ale nadal miał spory problem z zagrywką. Po bloku Pawlińskiego kielczanie złapali kontakt z rywalami i przegrywali 15:16, ale podopieczni Andrei Anastasiego pokazali, że mają mecz pod kontrolą i ponownie odjechali na trzy punkty. Kielczanie w końcówce próbowali jeszcze odwrócić losy seta, ale ostatecznie przegrali do 22.
Decydująca partia zaczęła się fatalnie dla Effectora, bo od prowadzenia gości 0:4. Mimo to kielecka drużyna potrafiła się jeszcze podnieść. Po serii skutecznych bloków gracze Swaczyny doprowadzili do remisu po 15. Gdańszczanie jednak odskoczyli na dwa punkty, a przy stanie 19:21 kapitalnym pojedynczym blokiem popisał się Miłosz Hebda. Tej przewagi Lotos już nie oddał i pewnie wygrał 25:22.
Effector Kielce – Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (15:25, 22:25, 22:25)
MVP: Miłosz Hebda
Effector: Bućko, Komenda, Wohlfahrtstatter, Pawliński, Andrić, Maćkowiak, Sobczak (libero) oraz Superlak, Bućko, Antosik, Biniek (libero)
Lotos Trefl: Schulz, Pashytskyy, Gawryszewski, Mika, Hebda, Masny, Gacek (libero) oraz Majcherski (libero), Jakubiszak