SPORT
Lijewski: w drugiej połowie w nasze poczynania wkradło się trochę nonszalancji. Najważniejsze, że udało się wrócić na właściwe tory
![Lijewski: w drugiej połowie w nasze poczynania wkradło się trochę nonszalancji. Najważniejsze, że udało się wrócić na właściwe tory](/media/k2/items/cache/69bd19b45c748a7dd673171126210e9a_XL.jpg)
![Lijewski: w drugiej połowie w nasze poczynania wkradło się trochę nonszalancji. Najważniejsze, że udało się wrócić na właściwe tory](/media/k2/items/cache/69bd19b45c748a7dd673171126210e9a_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE, w najciekawszym meczu 22. kolejki PGNiG Superligi, pokonali na wyjeździe NMC Górnika Zabrze 37:28. Wczorajsze spotkanie na szczycie granatowej grupy mimo finalnego, wysokiego zwycięstwa kielczan, dostarczyło wielu emocji. - Po ciężkim spotkaniu we Flensburgu byliśmy bez treningu, przyjechaliśmy do Zabrza i rozegraliśmy mecz. Dziękuję chłopakom, że tak walczyli. Uważam, że w trakcie całego spotkania nie graliśmy źle, ale świetne interwencje Galii na początku drugiej połowy pomogły jego zespołowi wrócić do gry. Obronił pięć-sześć stuprocentowych sytuacji i gospodarze doszli nas na jedną bramkę. Później jednak dłuższa ławka nam pomogła, wygraliśmy ten mecz i jesteśmy z tego faktu zadowoleni - oceniał trener PGE VIVE, Tałant Dujszebajew.
- To było dla nas trudne spotkanie w głowach. W niedzielę był mecz, w poniedziałek powrót do domu, we wtorek szybka analiza wideo i przyjazd do Zabrza. Samo spotkanie rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń praktycznie od pierwszego gwizdka, graliśmy tak, jak trener tego od nas oczekiwał, czyli twardo w obronie, z szybkimi kontrami i łatwymi bramkami. W drugą połowę natomiast wkradło się trochę nonszalancji w nasze poczynania. Dochodziliśmy do dobrych sytuacji, ale nie potrafiliśmy pokonać bramkarza przeciwnika, a to nakręcało gospodarzy, którzy doszli na jedno trafienie. Cieszę się, że w tym momencie potrafiliśmy uspokoić nerwy i wejść na właściwe tory, wracając dobrze do obrony, wyprowadzając kontry i grając spokojnie w ataku - mówił rozgrywający mistrzów Polski, Krzysztof Lijewski.
PGE VIVE w następnym meczu, w sobotę w Hali Legionów, w 12. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzy się z Celje Pivovarną Lasko.
źródło: kielcehandball.pl
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)
![Korona przestała płacić Ojrzyńskiemu](/media/k2/items/cache/6f11c3d6e754401b6202fc7678ef831f_L.jpg)