SPORT
Lijewski: Było dużo fajnych rzeczy, ale też jest sporo do popraw
W niedzielę polscy szczypiorniści przypieczętowali awans na Euro 2024, pewnie pokonując w Ostrowie Wielkopolskim Łotwę 31:14. – Było dużo fajnych rzeczy, ale też jest sporo do poprawy – mówił Marcin Lijewski, nowy selekcjoner „biało-czerwonych”.
Szkoleniowiec rozpoczął pracę z kadrą od nerwowego meczu z Włochami, wygranego dwiema bramkami. W niedzielę było więcej spokoju. Polacy zagrali bardzo dobrze w obronie. W drugiej połowie dali sobie rzucić tylko pięć bramek.
– Mecz wygrany, zdecydowanie, ale wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, bo rywale walczyli dzielnie. Było dużo fajnych rzeczy, ale też sporo do poprawy. Bardzo się cieszę z domowego debiutu Ksawerego Gajka. Bardzo fajnie pokazał się Marcel Jastrzębski, tak samo Kuba Skrzyniarz. Reszta mogłoby lepiej – tłumaczył Marcin Lijewski.
Spotkanie z Łotwą było dla niego wyjątkowe, bo odbyło się w jego rodzinnym Ostrowie Wielkopolskim.
– Piękna sprawa, trudno to wyrazić w słowach. Nie chcę stosować monologu, ale to piękne uczucie. Życzę każdemu, żeby miał okazję przeżyć coś takiego – przyznał szkoleniowiec.