Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri: Gramy coraz lepiej pod względem taktycznym

wtorek, 04 lipca 2017 08:10 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri: Gramy coraz lepiej pod względem taktycznym
Lettieri: Gramy coraz lepiej pod względem taktycznym
Damian Wysocki
Damian Wysocki

- Bardzo cieszymy się, że strzeliliśmy cztery bramki. Dla nas jako sztabu szkoleniowego najważniejsze jest jednak, że drużyna zagrała dużo lepiej pod względem taktycznym. Widać, że treningi dają efekty - mówił po wygranym przez Koronę sparingu z rezerwami Werderu Brema trener Gino Lettieri.

„Żółto-czerwoni” na tle trzecioligowego rywala bardzo dobrze wyglądali pod względem fizycznym, chociaż na obozie wykonują ciężką pracę i nie mogą liczyć na taryfę ulgową nawet w dniu meczowym. - Nie zawsze najważniejsze są nogi. Liczy się również głowa i ona podczas sparingu była bardzo dobra - przekonywał włoski szkoleniowiec Korony.

- Wiadomo, że to tylko rezerwy Werderu, ale to był rywal bardziej wymagający od tego ostatniego. Jeśli chodzi o mnie to pod względem fizycznym czułem się bardzo dobrze, szczególnie w drugiej połowie kiedy nogi już „puściły” i były luźniejsze, co pozwoliło na swobodne operowanie piłką. Taka jest metoda, trener ma taki pomysł na przygotowanie i na razie przynosi to efekt, bo widać po chłopakach, że możemy biegać sporo - wyjaśniał pomocnik Mateusz Możdżeń, który w poniedziałkowym meczu zdobył jedną z bramek.

Gino Lettieri w starciu z niemieckim trzecioligowcem sprawdził trzech testowanych zawodników: bośniackiego stopera Adnana Kovacevicia, chorwackiego ofensywnego pomocnika - Ivana Jukicia oraz meksykańskiego skrzydłowego - Adana Coronado. - Ich gra była w porządku, ale musimy ich dalej obserwować przed podjęciem ostatecznej decyzji - zaznaczał Lettieri.

Korona w Bremie będzie trenowała do środy. Podopieczni Gino Lettieriego w najbliższą niedzielę na Kolporter Arenie w ostatnim przedsezonowym sparingu zmierzą się z greckim AEK Ateny. - Szczególnie ten pierwszy przeciwnik nie był najmocniejszy [red. czwartoligowy VfB Oldengburg], drugi był trochę lepszy, ale ten który nas czeka będzie z najwyższej półki, więc on zweryfikuje nasze przygotowanie przed ligą - zakończył Mateusz Możdżeń. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO