SPORT
Kuzera: Pokazaliśmy dzisiaj, że dobrze się czujemy jako zespół
– Chłopaki pokazali, że zespołowością możemy dużo zrobić. Cieszymy się z tego, że zagraliśmy na zero z tyłu oraz że zaczęliśmy być groźni po stałych fragmentach gry – z tego strzeliliśmy dwie bramki – ocenił zwycięski mecz swojego zespołu Kamil Kuzera. Korona Kielce pokonała w drugim sparingu na zgrupowaniu w Turcji CSKA Sofia.
Złocisto-Krwiści dowodzeni przez 40-letniego szkoleniowca ponownie zagrali bardzo dobry mecz na tle wymagającego rywala. Po bezbramkowym remisie z wicemistrzem Austrii, Sturmem Graz, tym razem pokonali 2:0 wicemistrza Bułgarii.
– Było kilka sytuacji, które rozwiązaliśmy dobrze, ale zabrakło nam centymetrów. Jest powód, żeby powiedzieć, że idziemy w dobrym kierunku. Oczywiście, popełnialiśmy sporo błędów, ale na tym etapie gdzie te nogi są bardzo ciężkie, trudno jest o wysoką koncentrację. Pokazaliśmy dzisiaj, że dobrze się czujemy jako zespół – skomentował Kamil Kuzera.
W drugiej połowie zawodów między słupkami bramki stanął Rafał Mamla. Młody golkiper skorzystał na nieobecności Xaviera Dziekońskiego, który po pechowej kontuzji odniesionej w pierwszym sparingu wrócił do kraju.
– Rafał ciężko pracuje i wiemy, że ma w swojej grze mankamenty, które musi wyeliminować. Jednak ten chłopak musi dostawać minuty, a jeśli będzie je otrzymywał, to zaliczy tylko progres – przyznał szkoleniowiec.
Kuzera odniósł się także do dowołania na zgrupowanie 15-letniego Adama Hańćko. Młody piłkarzy Industria Akademii przedłużył tym samym pobyt na południu kontynentu, gdzie udał się wraz z reprezentantami projekt Talent Pro.
– Skorzystaliśmy z tego, aby do nas dojechał po zgrupowaniu kadry. Mamy pewne opinie na jego temat od trenerów reprezentacji oraz klubu. Pamiętajmy jednak, że ten chłopak ma dopiero piętnaście lat i za wcześnie jest na ocenę tego, czy będzie dobrze, czy źle. Dzisiaj ma niespodziankę i szansę zobaczyć, jak wygląda poważna piłka. Zobaczymy, niech pracuje i podgląda starszych kolegów. Temat przed młodzieżą jest otwarty – zakończył.