SPORT
Industria zagra w „bezkofeinowym” meczu. Co czeka ją po fazie grupowej?
Już dziś, 6 marca, Industria Kielce zmierzy się w Danii z tamtejszym Aalborgiem. Będzie to ostatni rozdział grupowej rywalizacji sezonu 23/24 Ligi Mistrzów. Kielczanie, podobnie jak Skandynawowie, zapewnili sobie już awans do dalszej fazy, jednak nadal nie są pewni swojej końcowej pozycji.
To będzie mecz bez większego cieśnienia. Niewykluczone, że ciekawsze dla kibiców obu drużyn będą potyczki sąsiadów w tabeli. – To będzie takie „bezkofeinowe” spotkanie. I dla nas, i dla nich. W tym samym czasie gra Kiel z Zagrzebiem. My zrobimy wszystko, powalczymy, ale zwycięstwo może nam nic nie dać, bo nadal możemy być na 4. miejscu – przyznał Talant Dujshebaev.
Jak wyglądają więc możliwe scenariusze dla Polaków i Duńczyków? Otóż Aalborg nie wypadnie już z pierwszej dwójki gwarantującej bezpośredni awans do ćwierćfinałów, natomiast nadal może zająć pierwsze miejsce w grupie. Warunkiem jest jednak jego wygrana nad kielczanami i porażka THW we własnej hali z RK Zagrzeb.
Co do mistrzów Polski, to ci w wypadku takiego, mimo wszystko mało prawdopodobnego scenariusza, spadłą na piątą lokatę za plecy rzeczonych Chorwatów lub nawet także PICK-u Szeged, ale ten musiałby ograć w stolicy Francji PSG. Węgrzy tracą do zespołu Talanta Dujshebaeva dwa oczka, jednak mają z nimi lepszy stosunek bezpośrednich spotkań (wygrali i zremisowali).
Sytuacja odmieni się w przypadku zdobycia przez Żółto-Biało-Niebieskich choć jednego punktu w Aalborgu. Takie rozwiązanie zagwarantuje im czwartą lokatę i otworzy furtkę do trzeciej, zaś wyłącznie w przypadku porażki Paris Saint Germain.
Co będą oznaczały dane pozycje w 1/8 finału?
Jeśli Industria Kielce zajmie czwartą lokatę, trafi na piąty zespół grupy B, a więc GOG. Trzecie pozycja oznaczałaby grę z Orlenem Wisłą Płock (6. drużyną), a piąte – mecz z Montpellier.
Wszystkie karty trafią na stół późnym, czwartkowym wieczorem. Wtedy rozstrzygnie się choćby walka o bezpieczne miejsce w grupie B, a więc konfrontacja szóstych płocczan z siódmym Porto.
O zwycięstwo nie będzie łatwo
Pomimo meczu o obniżonej temperaturze duński Aalborg nadal będzie arcytrudnym zespołem do pokonania. Zwłaszcza przy problemach kadrowych kielczan (nie zagrają Sićko, Karalek, Wolff czy Gębala). Po drugiej stronie boiska naszych zawodników spotka z kolei konfrontacja z takimi szczypiornisstami, jak Hansen, Vlah czy Landin.
– Na pewno będziemy chcieli się zrewanżować, bo w pierwszym starciu mogliśmy ich lekko zlekceważyć. Ostatni miesiąc był dla nas bardzo ciężki. Przydarzyło się sporo kontuzji, przegraliśmy także ważny mecz z PSG. Mimo wszystko chcemy zakończyć ten okres w dobrych humorach i wygrać – mówi Daniel Dujszebajew, zawodnik Industrii.
Początek środkowego starcia o godz. 20:45.