SPORT
Im rzucać celnie nie kazano. Łomża Industria rozbita przez Barcelonę
Łomża Industria Kielce znów musiała uznać wyższość FC Barcelony. W sobotnim półfinale IHF Super Globe przegrała 28:39. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrali katastrofalnie w ataku, notując ledwo ponad 40-procentową skuteczność rzutów. Bohaterem mistrzów Europy został Gonzalo Perez De Vargas.
„Nie będę was motywował, na taki mecz nie muszę” – powiedział w szatni trener Tałant Dujszebajew. W ostatnim czasie, przy poprzednich spotkaniach, obie drużyny tworzyły kapitalne widowiska.
W Dammam zawodnicy musieli zagrać niemal przy pustych trybunach. Mocnym akcentem rozpoczęli bramkarze. Skuteczne interwencje zanotowali Gonzalo Perez De Vargas i Andreas Wolff. Hiszpan miał cztery obrony po czterech minutach, a Niemiec dwie. Był remis 1:1.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli problemy ze skutecznością. Raz za razem marnowali stuprocentowe sytuacje. Barcelona szybciej nastawiła celowniki i po 12. minutach prowadziła 7:3. Blisko ośmiominutowy impas strzelecki mistrza Polski przerwał Szymon Sićko.
Kielczanie złapali dobry rytm po wprowadzeniu na boisko braci Dujszebajewów. W bramce dobrze spisywał się Andreas Wolff. W 17. minucie zmniejszyli stratę do dwóch goli – 7:9.
Było to chwilowe. W następnych akcjach Katalończycy imponowali postawą w defensywie. W ciągu trzech minut zdobyli trzy gole z rzędu. Tałant Dujszebajew poprosił o czas. Koncert w bramce kontynuował Gonzalo Perez De Vargas. W 23. minucie mistrzowie Europy prowadzili 14:8. Dwoma kolejnymi golami odpowiedział Alex Dujszebajew.
Kielczanie mieli szanse na dojście rywali do dwóch bramek, ale znów byli nieskuteczni. Barcelona schodziła na przerwę prowadząc 16:11. Mistrzów Polski zawodziła celność rzutów. W pierwszej części bramkarz Barcelony odbił 16 piłek, co dało mu 58-procentową skutecznością.
Początek drugiej części przyniósł wzajemną wymianę ciosów. Ekipa Carlosa Ortegi utrzymywała pięć-sześć bramek przewagi. Na domiar złego szybko po wznowieniu źle upadł Dylan Nahi, który mocno zbił odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Na lewe skrzydło wbiegł Miguel Sanchez.
Znów skuteczne interwencje zaczął notować Gonzalo Perez De Vargas. Kielczanie zupełnie się pogubili. Zaczęli mocno kombinować. Nie trafiali w bramkę. Barcelona ich bezlitośnie karała. Raz za razem. W 42. minucie prowadziła już 27:15. Ośmiominutowy impas strzelecki przerwał Nicolas Tournat.
Pozostała część spotkania była formalnością. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa walczyli o zredukowanie strat. To nie był jednak ich wieczór. Barcelona miała wszystko pod kontrolą.
W niedzielę o godz. 17.00 Łomża Industria Kielce zagra o 3. miejsce z egipskim Al Ahly. Stawką tego spotkania będzie 150 tysięcy dolarów. O mistrzostwo świata Barcelona powalczy z broniącym tytułu Magdeburgiem.
Łomża Industria Kielce – FC Barcelona 28:39 (11:16)
Łomża Industria: Wolff, Kornecki – Nahi 1, Wiaderny, Sićko 3, Gębala, D. Dujszebajew 5, Karacić, Thrastarson, Olejniczak 1, A. Dujszebajew 3, Remili 2 , Moryto 4, Karaliok 2, Tournat 5, Sanchez 1
FC Barcelona: Perez De Vargas, Nielsen – Wanne, Arino 3, Carlsbogard, N’Guessan 5, Langaro, Cindrić 6, Makuc 4, Mem 4, Richardson 5, Janc 4, Gomez, Fabregas 5, Frade 3, Thiagus Petrus