SPORT
„Fajnie wrócić do Hali Legionów”
– Chcieliśmy już zagrać w domu, przed własnymi kibicami. Mamy nadzieję, że im się podobało i nadal będą tak licznie przychodzić do Hali Legionów – powiedział po wygranym meczu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski Alex Dujshebaev.
Licznie przybyli na środowe spotkanie kibicie nie mieli powodów do nudy. W całym meczu padło łącznie 75 bramek. 42 gole trafiły na konto gospodarzy, co mogło cieszyć sztab szkoleniowy, gorzej, że wicemistrzowie Polski pozwolili na aż 33 skuteczne akcje rywali.
– Fajnie wrócić do Hali Legionów i własnych kibiców. To dla zawodników dodatkowa mobilizacja. Mecz miał różne fazy. Graliśmy raz lepiej, raz gorzej. Były takie fragmenty, gdy Ostrovia dobrze się trzymała i była zdyscyplinowana, potrafili szybko atakować i szanować piłkę. Nie pozwalali nam w pewnych okresach uciec na większą przewagę, a kiedy ją w drugiej połowie osiągnęliśmy, to pojawiało się rozluźnienie, nonszalancja, nieodpowiedzialne straty. Pozwoliliśmy przeciwnikowi uwierzyć, że poprawią wynik. Cieszymy się, że wszyscy zawodnicy dostali swój czas – przyznał Krzysztof Lijewski, asystent Talanta Dujshebaeva.
Podobne spostrzeżenia co do gry zespołu z perspektywy uczestnika wydarzeń miał kapitan kielczan.
– Chcieliśmy zdobyć jak najwięcej bramek. W naszym wykonaniu to był całkiem solidny mecz, zwłaszcza w ofensywie. Choć uważam, że mieliśmy pewne okresy, gdzie mimo czterech, pięciu goli przewagi przeciwnik doprowadził do remisu. Brakowało nam trochę kontroli nad takimi fragmentami – dodał Alex Dujshebaev.
Kolejny mecz kielczanie rozegrają w najbliższą sobotę. W historycznym pojedynku, bo pierwszym o Superpuchar kraju zmierzą się w łódzkiej Atlas Arenie z Orlenem Wisłą. Początek o godz. 18.