Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Effector chce przedłużyć serię zwycięstw

środa, 08 marca 2017 11:08 / Autor: Piotr Natkaniec
Effector chce przedłużyć serię zwycięstw
Effector chce przedłużyć serię zwycięstw
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Do końca sezonu zasadniczego pozostało zaledwie pięć kolejek. Jeśli siatkarze Effectora Kielce chcą jeszcze walczyć o polepszenie swojej pozycji muszą wygrać co najmniej dwa mecze z drużynami, które są w ich zasięgu. Pierwszy pojedynek już w środę z MKS-em Będzin.

Kielczanie są już praktycznie pewni 12. miejsca, bowiem nad 13. Łuczniczką mają aż 7 punktów przewagi. Jednak zespół z Kielc ma aspirację, żeby piąć się w górę tabeli i celuje nawet w pozycję numer 10, którą aktualnie zajmuje ich najbliższy rywal. Do Będzina Effector traci 7 pkt, natomiast do Politechniki Warszawskiej zaledwie 3 oczka. - Trzeba patrzeć w górę i do przodu. Musimy się skupić na tych ostatnich meczach. Na pewno z Espadonem i MKS-em możemy wygrać. Gramy potem jeszcze trzy mecze z czubem tabeli, ale mam nadzieję, że tam też sprawimy jakąś niespodziankę – mówi przyjmujący Jakub Wachnik. - Nie wszystko zależy od nas, ale musimy wywierać jak największą presję i zdobywać jak najwięcej punktów – dodaje Michał Superlak.

Do Sosnowca, gdzie będzinianie rozgrywają swoje spotkania podopieczni Sinana Tanika jadą podbudowani ostatnimi trzema zwycięstwami z rzędu. Effector wygrał kolejno z AZS-em Częstochowa (3:1), BBTS-em Bielsko-Biała (3:0) oraz Onico AZS-em Politechniką Warszawską (3:1). Tyle, że MKS też ostatnio nie może narzekać na brak formy. Gracze Stelio DeRocco z pięciu ostatnich meczów wygrali trzy. Podobnie jak kielczanie pewnie pokonali AZS Częstochowę i BBTS Bielsko-Biała, a do tego dołożyli 3 punkty z GKS-em Katowice. - To bardzo solidny zespół. W tym roku grają dobrze i są groźni na swoim terenie. Trzeba będzie zagrać na swoim najwyższym poziomie, żeby zdobyć punkty – tłumaczy kapitan Maciej Pawliński, który dodaje, że hala w Sosnowcu to niewygodny obiekt – To specyficzna, dosyć nieduża hala z ciekawym sufitem. Niektórym sprawia sporo trudności – twierdzi przyjmujący Effectora.

Żeby myśleć o pokonaniu będzinian, siatkarze Effectora muszą przede wszystkim powstrzymać najskuteczniejszego gracza gospodarzy – Rafaela Rodriguesa Araujo. Średnia punktów atakującego z Brazylii na mecz to ponad 16. Araujo potrafi też być groźny na serwisie. Zespół z Kielc mierzył do tej pory 9 razy z Będzinem w najwyższej klasie rozgrywkowej. 4 razy górą byli kielczanie. Ostatni mecz tych drużyn w hali w Chęcinach zakończył się zwycięstwem MKS-u 3:2. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO