Effector chce pójść za ciosem

- Dla nas te drużyny, które zamykają tabelę są jak kamienie leżące na drodze. Musimy je ominąć i jechać dalej - tłumaczył Sinan Tanik po zwycięstwie nad AZS-em. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy tak ważny dla nas mecz. To dla wszystkich było spotkanie nie za trzy a za co najmniej sześć punktów. To nie była na pewno łatwa wygrana.(…) Miło widzieć, że nasza praca popłaca. Widać poprawę w naszej grze. Jednak nadal potrzebujemy więcej zwycięstw. Nie możemy się zatrzymywać i musimy ciągle się rozwijać. Ja nadal poznaje swoim graczy. Mam pewien obraz tego jak niektórzy grają, jakie mają umiejętności i charakter, ale wciąż testuje ich w nowych okolicznościach i warunkach. Najważniejsze, że nikt nie narzeka i każdy chce ciężko trenować i są gotowi do poświęceń.– przekonywał szkoleniowiec Effectora.

Najbliższy rywal kielczan - BBTS Bielsko-Biała również znajduje się w dole tabeli i ma zaledwie punkt straty do siatkarzy ze stolicy Świętokrzyskiego. - Mam nadzieję, że przystępując do kolejnego pojedynku będziemy pewni siebie, ale to różnie bywa. Pewność siebie bardzo by nam się przydała, bo od początku mojej pracy w Kielcach pracujemy nad poprawą mentalności. Oczywiście do każdego spotkania podchodzimy z dużym szacunkiem i nie myślimy, że są to słabe zespoły. Jednak powinniśmy się stawać coraz lepsi i równać do coraz lepszych. BBTS Bielsko-Biała to drużyna podobna do AZS-u, choć patrząc na ich wyniki w tabeli jest trochę mocniejsza. Mają kilku dobrych graczy i kilka razy sprawili problemy ekipom z czuba tabeli - uzupełniał Tanik.

Mecz Effector Kielce – BBTS Bielsko-Biała w Chęcinach rozpocznie sie o godz. 17.00.