SPORT
Dominika Więckowska z pierwszym mistrzostwem Polski
Dominika Więckowska, która ostatnie miesiące spędziła na wypożyczeniu z Korony Handball do Perły Lublin, może cieszyć się ze złotego medalu mistrzostw Polski. – Na pewno ten krążek smakuje wyjątkowo, bo jest moim pierwszym. Wolałabym jednak cieszyć się razem z drużyną na parkiecie – mówi rozgrywająca.
Ze względu na stan epidemii rozgrywki PGNiG Superligi zostały zakończone, a za ostateczne uznano tabele po ostatniej rozegranej kolejce. U kobiet rozegrano 20 spotkań. Po 22 tytuł w historii sięgnęła drużyna z Lublina, która wyprzedziła Metraco Zagłębie Lubin i KPR Gminy Kobierzyce.
Od grudnia zawodniczką Perły jest Dominika Więckowska, która trafiła do niej na zasadzie wypożyczenia z Korony Handball. 22-latka dołożyła swoją cegiełkę do „złota”: zagrała w 10 meczach, w których zdobyła 32 bramki.
– Cieszę się, że dostałam szansę w takim zespole. Grania było całkiem sporo, bo wiele dziewczyn wypadło z powodu kontuzji. Dałam z siebie wszystko, co najlepsze. Pomagałam tak, jak tylko umiałam. Mam nadzieję, że są ze mnie zadowoleni – wyjaśnia Dominika Więckowska.
– Zmiana otoczenia zawsze pomaga w rozwoju. Musiałam zmierzyć się z nowym wyzwaniem. Fajnie, że zawsze mogłam liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych dziewczyn – uzupełnia rozgrywająca.
Dominika Więckowska w Lublinie mogła zadebiutować w europejskich pucharach. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, podopieczne Roberta Lisa rywalizowały w fazie grupowej Pucharu EHF. Perła zdobyła tylko punkt w sześciu meczach, ale popularna „Więcu” zaprezentowała się z niezłej strony, zapisując na swoim koncie 22 gole.
– W tych rozgrywkach też nie mieliśmy zbyt dużego pola manewru. Grałyśmy cały czas jedną siódemką. Nie miałyśmy zbyt dużo do stracenia. Starałyśmy się zaprezentować z jak najlepszej strony. Poziom był zupełnie inny od tego, który mamy w Superlidze. To też zaprocentowało przy zrobieniu tego kroku do przodu – tłumaczy Dominika Więckowska.
Jak będzie wyglądała przyszłość 22-letniej rozgrywającej, czy Perła Lublin jest zainteresowana przedłużeniem współpracy? – Kończy mi się kontrakt z Koroną Handball, więc będę wolną zawodniczką. Są już prowadzone jakieś rozmowy, ale w obecnej sytuacji wszystko inaczej wygląda. Na ostateczne rozstrzygnięcia musimy jeszcze poczekać – kwituje szczypiornistka.
fot. Perła Lublin