Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dafi Społem gra w Bełchatowie: może z „tylnego siedzenia” uda nam się coś skubnąć

czwartek, 07 grudnia 2017 21:52 / Autor: Damian Wysocki
Dafi Społem gra w Bełchatowie: może z „tylnego siedzenia” uda nam się coś skubnąć
Dafi Społem gra w Bełchatowie: może z „tylnego siedzenia” uda nam się coś skubnąć
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Przed siatkarzami Dafi Społem kolejne trudne zadanie. Kielczanie w sobotę w ramach  13. kolejki PlusLigi na wyjeździe zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów.

Podopieczni Wojciecha Serafina z dorobkiem zaledwie sześciu punktów zamykają tabelę. Kielczanie w tym sezonie na terenie rywala nie ugrali nawet seta, a o przerwanie niekorzystnej serii bardzo ciężko będzie w Bełchatowie. Dla Skry sobotnie spotkanie będzie próbą generalną przed rozpoczynającymi się we wtorek Klubowymi Mistrzostwami Świata, których mecze odbędą się w Krakowie, Łodzi i Opolu.

- Jest to dla nas fajne doświadczenie i może z „tylnego siedzenia” uda nam się coś skubnąć. Życzyłbym sobie, żeby ta sportowa złość, którą mamy w sobie doprowadziła nas do wygrania pierwszego seta na wyjeździe, a nawet zdobycia punktu. Musimy ryzykować w każdym elemencie: w ataku, na zagrywce, w obronie czy bloku, trzeba się mocno skupić i próbować - mówił trener kieleckiej drużyny, Wojciech Serafin.

- Kurs na nasze zwycięstwo z PGE Skrą Bełchatów u bukmacherów może wynosić ok. 15 zł a na to, że Leicester wygra Ligę Angielską było 5000 zł, także nie takie niespodzianki już sport widział. Uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć. Wiadomo, że nie jesteśmy faworytem i potrzeba małego sportowego cudu. Może to będzie akurat ten mecz, kiedy nasza gra na wyjeździe ruszy i może to być dobry prognostyk na kolejne spotkania - barwnie przekonywał rozgrywający Piotr Adamski.

- Jedną z najgorszych cech u sportowców jest przyzwyczajenie do porażek i nastawienie mentalne może przez to trochę podupaść. Ambicją każdego sportowca jest grać i wygrywać. W tym momencie ani nie wygrywam, ani nie gram, także moja ambicja sportowa jest dosyć mocno podrażniona. Nikt nie przyszedł do Kielc, żeby zagrać rok i zostawić klub w I lidze. Każdy z nas się tym przejmuje. Nawet zawodnicy z zagranicy rozumieją powagę sytuacji, że jest to taki sezon, w którym klub może spać z ligi, a nikt tego nie chce. Wszyscy ze sobą rozmawiamy i szukamy rozwiązań tej trudnej sytuacji - dodawał Adamski.

Sobotni mecz PGE Skra - Dafi Społem w Bełchatowie rozpocznie się o godz. 18.00.

za: Dafi Społem

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO