SPORT
Czyżycki: Byliśmy lepszą drużyną
W meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce zremisowała na Suzuki Arenie z Widzewem Łódź 1:1. – Mam nadzieję, że te bramki będą w końcu padać – oceniał po spotkaniu Mateusz Czyżycki, strzelec gola dla „żółto-czerwonych".
W drugiej minucie wychowanek Okocimskiego Brzesko otworzył wynik spotkania.
– Szkoda straconych punktów. Dobrze weszliśmy w mecz, kontrolowaliśmy wydarzenia przez jakieś pół godziny. Mieliśmy swoje sytuacje, ja też miałem jeszcze jedną, niestety rykoszet sprawił, że piłka wyszła na aut – przyznał pomocnik.
Dla Czyżyckiego był to premierowy gol zdobyty w „żółto-czerwonej" koszulce.
– Myślę, że coraz lepiej czuję się na boisku i to chyba widać. Mam nadzieję, że te bramki będą w końcu padać. Podejmujemy czasem złe decyzje. Potrafimy kreować sytuacje ale brakuje nam wykończenia. Pracujemy nad tym na treningach i mam nadzieję, że w końcu się to odwróci – uzupełnił.
– Byliśmy lepszą drużyną i tworzyliśmy lepsze sytuacje. Widzew tak naprawdę miał dwie okazje. Jedziemy do Mielca w piątek i mam nadzieję, że przywieziemy stamtąd trzy punkty – zakończył były zawodnik GKS-u Tychy.
Wtórował mu bramkarz Korony - Xavier Dziekoński.
– Pierwsze trzydzieści minut były bardzo dobre w naszym wykonaniu. Brakowało tylko w nich tej drugiej lub trzeciej bramki. Zdominowaliśmy Widzew także na ich połowie gdzie mieli naprawdę ciężko. Brakowało tylko zdobycia kolejnych goli. Później dostajemy bramkę, tak naprawdę, z niczego. Jest duży niedosyt ale po bramce rywala jest druga połowa gdzie brakowało nam także szczęścia – wskazywał 19-latek.
Kolejny mecz kielczanie rozegrają już w najbliższy wtorek (26 września). W ramach 1. rundy Fortuna Pucharu Polski zmierzą się w Białymstoku z rezerwami Jagiellonii.