Z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni. Będziemy spać godzinę krócej

W Polsce czas zmieniamy dwa razy w roku, bo mamy czas letni i zimowy. W ostatnią niedzielę marca przestawiamy zegarki o godzinę do przodu, z 2 na 3. W związku z czym śpimy o godzinę krócej, ale wieczorem dłużej jest jasno. Siedem miesięcy później, w ostatnią niedzielę października, cofamy zegarki z 3 na 2.

Czemu służy zmiana czasu z letniego na zimowy i odwrotnie? Pierwotnie wierzono, że przyniesie to gospodarce korzyści ekonomiczne, ale nigdy nie dokonano bilansu zysków i strat. Poza iluzorycznymi korzyściami z przesuwania czasu geneture to ogromne koszty związane z zamieszaniem organizacyjnym oraz przystosowaniem organizmu ludzkiego do zmian czasowych.

Polacy na tle innych krajów Unii Europejskiej są wyjątkowo zdecydowani i zgodni, że zmiana czasu jest niepotrzebna. W przeprowadzonej przez Komisję Europejską ankiecie opowiedziało się za tym aż 95 procent osób, dlatego czas zmienimy prawdopodobnie jeszcze tylko dwa razy albo trzy. Na pewno teraz, a później w październiku. Jeśli zrezygnujemy na stałe ze zmiany czasu, to ostatni raz stanie się to w marcu 2021 roku.