REGION
„Szlaban na ryzyko”, czyli o bezpieczeństwie na przejazdach kolejowych
Świętokrzyscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei oraz pracownikami PKP postanowili przypomnieć, jak należy zachowywać się w pobliżu przejazdów kolejowych. Okazuje się, że to temat bardzo aktualny, bo w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy doszło do dwóch bardzo niebezpiecznych wypadków na torowiskach.
Działania służb nastawione są przede wszystkim na profilaktykę – warto o niej pamiętać, bo do 99 procent wypadków dochodzi z powodu brawury, nieostrożności i pośpiechu kierowców.
- Jedną z akcji, które organizujemy jest „Bezpieczny piątek”. W jej ramach działaliśmy na 46 przejazdach, między innymi w Jędrzejowie i w Końskich. Apelowaliśmy do kierowców o przestrzeganie przepisów i rozsądek podczas pokonywania przejazdów – wyjaśnia Izabela Miernikiewicz z PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Kolejną kampanią jest „Bezpieczny przejazd”. – To między innymi działania na przejazdach, w szkołach, spoty o bezpiecznym zachowaniu, a także plakaty i ulotki. Stworzyliśmy też aplikację „Bezpieczny przejazd”, dzięki której dzieci nie będą się nudzić podczas wakacyjnych podróży. Zapraszamy najmłodszych i rodziców do korzystania z gier edukacyjnych – dodaje Izabela Miernikiewicz.
Od początku roku w naszym województwie miało miejsce aż dziesięć niebezpiecznych zdarzeń na przejazdach kolejowo – drogowych.
- Osiem z nich było spowodowanych niezachowaniem należytej ostrożności przez kierowców i dochodziło tam przede wszystkim do złamania zapór drogowych. Natomiast w dwóch przypadkach mieliśmy już do czynienia z kolizją z pociągiem. Jedno zdarzenie miało miejsce na przejeździe Końskie - Stąporków, drugie – Chmielnik – Grzybów. Oba przejazdy mają kategorię D, co oznacza że nie ma na nich zapór. Na szczęście nie było żadnych ofiar śmiertelnych - wyjaśnia inspektor Artur Zagórski z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach.
Najczęściej, do wypadków dochodzi na niezabezpieczonych rogatkami przejściach kategorii D. Takie znajdują się między innymi w Białogonie i Końskich.
- Tam, gdzie jest tylko znak STOP i krzyż św. Andrzeja, niestety jest najbardziej niebezpiecznie. Kierowcy często zapominają, że trzeba obowiązkowo się zatrzymać i sprawdzić, czy przejazd jest bezpieczny – dodaje Artur Zagórski
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei kontrolują także bezpieczeństwo w pobliżu torowisk. Tylko w ciągu miesiąca nakładają około 60 mandatów – ich lwią część stanowią te za przejście przez tory w miejscu niedozwolonym.
- Prowadzimy kontrole na tak zwanych „dzikich przejściach” i tam skala problemu jest naprawdę duża. Oprócz tego działamy na przejazdach kolejowych. Staramy się wyjaśniać kierowcom, jak prawidłowo pokonywać torowiska, rozdajemy gadżety i edukujemy. Nasza codzienna służba to dbanie o bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych – stwierdza funkcjonariusz SOK.
Dane z zeszłego roku wskazują, że zdarzają się także tragiczne w skutkach wypadki na przejazdach kolejowych.
- W ciągu pierwszych sześciu miesięcy ubiegłego roku doszło do czterech wypadków drogowych, w których zginęły trzy osoby, a jedna została ranna. Oprócz tego odnotowaliśmy aż 52 zdarzenia, w których na szczęście nikt nie ucierpiał, zniszczone zostały pojazdy - informuje sierżant sztabowa Joanna Żelezik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Problemem pozostaje także kradzież i dewastacja sieci trakcyjnych – w ubiegłym roku funkcjonariusze SOK w Kielcach odnotowali 170 takich zdarzeń.