REGION
Spędź czas na łonie natury i… wybierz się na spływ kajakowy!
Bliskość natury, szum wody, ale i wysiłek fizyczny. Spływy kajakowe w naszym regionie cieszą się coraz większą popularnością. Okazuje się, że z takiej formy wypoczynku korzystają już kilkumiesięczne dzieci i… seniorzy.
W naszym regionie spływy kajakowe przeważnie odbywają się po Nidzie – zarówno Czarnej jak i Białej. Jak zauważa Artur Sinkiewicz z firmy owoKAJAKowo, miłośnicy kajaków mają do wyboru zarówno łatwiejsze, jak i bardziej wymagające trasy.
– U nas spływy odbywają się przeważnie na trasach Tokarnia-Mokrsko Dolne (16 kilometrów) oraz Żerniki-Mokrsko Dolne (11 kilometrów). Pierwsza trasa zajmuje około czterech, pięciu godzin, druga – około trzech godzin. Jeśli chodzi o liczbę uczestników spływu, to nie ma żadnego limitu. Zaczynamy od jednego kajaka, może być ich nawet trzydzieści. Zapraszamy wszelkie grupy zorganizowane, wycieczki; każdy może popłynąć – zachęca Sinkiewicz.
Jak dodaje, kajaki z których korzystają uczestnicy zabawy, są przeznaczone do pływania po rzekach. Charakteryzują się dużą wypornością i są bezpieczne.
– Do każdego kajaka możemy włożyć tak zwaną „dostawkę” dla dziecka. Fotelik można wpiąć między tylnym, a przednim siedzeniem. Jest on przeznaczony dla maluchów w wieku mniej więcej do sześciu lat. Natomiast kajaki są naprawdę dla każdego – najmłodszy uczestnik spływu miał około sześciu miesięcy, a najstarszy – blisko dziewięćdziesiąt – opowiada.
Okazuje się, że kajaki cieszą się takim powodzeniem, że – zwłaszcza w przypadku weekendów – trzeba je rezerwować z kilkudniowym wyprzedzeniem.
– W ciągu tygodnia jest znacznie spokojniej, może się zrelaksować, odpocząć. Każdy znajdzie coś dla siebie – zarówno ci, którzy chcą się mocno fizycznie zmęczyć, jak i ci, którzy wolą relaks, spokój. Nie ma określonego czasu, w który trzeba pokonać daną trasę. Rekordziści, trasę czterogodzinną, pokonują w nawet dziesięć. Na końcu trasy czeka na nas ognisko, jest altanka, można swobodnie z niej korzystać –
Przed każdym spływem, uczestnicy biorą udział w krótkim instruktarzu, każdy bezwzględnie musi mieć kapok.
– Każda firma ma wewnętrzny regulamin, który podpisują klienci. Serdecznie zapraszamy do naszej przystani w Mokrsku Dolnym, przy ulicy Rzecznej. Zawozimy chętnych tak wysoko w górę rzeki, jak sobie życzą – dodaje Sinkiewicz.
Relaks, odpoczynek od miejskiego zgiełku, wyciszenie i…dobra zabawa. Jak więc widać, tego typu aktywność ma sporo plusów – warto się przekonać na własnej skórze.