REGION
Sierpień nie był łatwy dla przedsiębiorców. Co będzie w kolejnych miesiącach?
Sytuacja przedsiębiorców w naszym regionie nie jest najlepsza – wynika z zestawienia przygotowanego przez Urząd Statystyczny. Jak się okazuje, nie brakuje bolączek wśród firm w regionie, a największe pogorszenie odnotowano w budownictwie.
W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej w przetwórstwie przemysłowym wyniósł -8.1. Najgorsze nastroje gospodarcze panują wśród firm transportowych, a także gospodarki magazynowej.
Jak zauważa profesor Marek Leszczyński, ekonomista z UJK w Kielcach, świętokrzyskie firmy uzależnione są od dwóch czynników: sytuacji makroekonomicznej i popytu lokalnego.
- Z jednej strony mamy wzrost przeciętnego poziomu wynagrodzeń, jednak w naszym regionie, w porównaniu do całego kraju, jest on mniejszy. Mamy również starzejące się społeczeństwo, które generuje mniejszy popyt rynkowy. A trzeba pamiętać, że w naszej gospodarce świętokrzyskiej dominują małe i średnie przedsiębiorstwa. Im trudniej przerzucić opłaty na konsumenta – stwierdza prof. Leszczyński.
Jak dodaje, jeśli chodzi o PKB rok powinien zakończyć się mimo wszystko „na plusie”.
- Nie grozi nam raczej fala bezrobocia i upadłości firm. Myślę, że sytuacja powinna poprawić się na wiosnę. Obecnie przedsiębiorcy ostrożniej podchodzą do kwestii inwestycji i zatrudniania pracowników, bo nie wiedzą, co przyniesie zima. Mowa o tym, jak kształtować się będą ceny zaopatrzenia w surowce czy koszty stale. Są ostrożni – zauważa ekonomista.
Stwierdza jednocześnie, że obniżenie stóp procentowych może pozytywnie wpłynąć na sektor budowlany, a to za sprawą impulsu dla rynku budowlanego.